NEWS
10-letni Iwo uratował swoją rodzinę z pożaru! Strażacy mówią o „heroizmie” chłopca

Dziesięcioletni Iwo Inglot z Markowej (powiat łańcucki) wykazał się niezwykłą odwagą i odpornością, gdy w jego domu zapaliła się patelnia z gorącym olejem i wybuchł pożar. Chłopiec zachował spokój, gdy jego ojciec i inni domownicy potrzebowali pomocy. Strażacy postanowili nagrodzić go za jego bohaterstwo.
Markowa. 10-letni Iwo uratował swoją rodzinę z pożaru
21 marca 2025 roku, tuż po godzinie 21:00, dyżurny na posterunku kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie otrzymał zgłoszenie o pożarze w kuchni na pierwszym piętrze budynku mieszkalnego w miejscowości Markowa.
Na miejsce zdarzenia wysłano jeden zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Łańcuta oraz trzy zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Markowej. Po dojeździe na miejsce ustalono na podstawie osoby, która o własnych siłach opuściła budynek, że w środku znajduje się jeszcze jedna osoba, która może przebywać na piętrze w pomieszczeniu obok płonącej kuchni. Czterech strażaków w aparatach oddechowych z Ochotniczej Straży Pożarnej z Markowej natychmiast ruszyło do przeszukania budynku i ugaszenia pożaru – relacjonował tuż po zdarzeniu gen. bryg. mgr inż. Marcin Filip, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie. – Następnie po odnalezieniu kobiety, wspólnie z funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie, wynieśli ją na zewnątrz i udzielili jej kwalifikowanej pierwszej pomocy. Po przyjeździe karetki pogotowia osobę przekazano pod opiekę lekarza, który podjął decyzję o zabraniu jej do szpitala. Po ugaszeniu pożaru sprawdzono pomieszczenie kamerą termowizyjną pod kątem ewentualnych ognisk zapalnych oraz miernikiem na obecność tlenku węgla. Nie stwierdzono żadnych zagrożeń, dlatego miejsce przekazano właścicielowi do nadzoru. W trwającej ponad godzinę akcji brało udział 22 strażaków – podsumował gen. bryg. mgr inż. Marcin Filip.
Chłopiec wyprowadził ojca i zadzwonił pod numer 112
Później okazało się, że w kuchni zapaliła się patelnia z gorącym olejem. Kiedy ojciec dziesięcioletniego Iwa wszedł do kuchni, gdzie już szalał pożar, nie mógł wyjść z niej o własnych siłach z powodu wdychanego dymu. Chłopiec pomógł ojcu wyjść na zewnątrz, a następnie zadzwonił pod numer 112, aby powiadomić służby ratunkowe. W niebezpiecznej sytuacji Iwo zachował spokój i wykazał się niezwykłą odwagą. Choć chłopiec ma zaledwie 10 lat, nie można odmówić mu odwagi.
Strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Markowej chcieli podziękować Iwo za jego postawę. 30 kwietnia 2025 r. podczas uroczystości w Szkole Podstawowej im. Błogosławionej Rodziny Ulmów w Markowej, wójt gminy Markowa Aleksander Cwynar; prezes zarządu Oddziału Gminnego Związku Ochotniczej Straży Pożarnej w Markowej, towarzysz Mariusz Kluz; zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie, brygadier Marcin Filip; oraz towarzysz prezes Tomasz Szpytma i towarzysz gospodarz Piotr Szylar z Ochotniczej Straży Pożarnej w Markowej uhonorowali ucznia klasy 3b podziękowaniami za:
odwagę;
odpowiedzialność;
i wyjątkowe zaangażowanie w akcje ratowniczo-gaśnicze;
podczas pożaru domu rodzinnego 21 marca 2025 r.
– Iwo wiedział, jak się zachować. Chłopiec wykazał się bohaterstwem i mimo młodego wieku nie stracił zimnej krwi ani na moment. Strażacy są pod wrażeniem zachowania chłopca. Ich zdaniem Iwo zachował się wzorowo i wykazał się bohaterstwem – poinformował Urząd Gminy Markowa.
Straż pożarna dziękuje małemu bohaterowi
Wdzięczność dziesięciolatkowi wyraziła również Państwowa Straż Pożarna z Łańcuta.
– Kochany Iwo, serdecznie Ci gratulujemy i wyrażamy najwyższe uznanie za Twoją odwagę, rozwagę i wyjątkową postawę w obliczu niebezpieczeństwa. Twoje zdecydowane działanie i chłodna krew uratowały życie Twojej rodzinie. Jesteś wzorem do naśladowania dla rówieśników i powodem do dumy dla całej społeczności szkolnej. Niech ta niezwykła odwaga towarzyszy Ci w życiu, a Twoje serce – pełne empatii i siły – zawsze prowadzi Cię właściwą drogą – napisali strażacy.
Iwo przyjął ozdoby i prezenty z wielką radością i wdzięcznością. Chłopiec nie zdradził, czy jego marzeniem w przyszłości było zostanie strażakiem.