Connect with us

NEWS

Sztuczna inteligencja zmienia rynek pracy

Published

on

Sztuczna inteligencja zmienia rynek pracy

To już się dzieje. Chatboty w działach obsługi klienta odpowiadają na nasze pytania 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Inteligentne roboty, sterowane przez ludzi, wykonują zabiegi chirurgiczne wymagające precyzji. Automatyzacja procesów produkcyjnych czy księgowych znacznie przyspiesza pracę. Rozwojowi technologii towarzyszy coraz większa obecność sztucznej inteligencji (AI) zarówno w życiu codziennym, jak i w pracy. Rodzi to pytania o przyszłość tradycyjnych zawodów: czy staniemy się zbędni w dobie AI?

Wielu Polaków martwi się o swoją przyszłość. Nic dziwnego – wszystko, co „nowe” może na początku przerażać. Obawiamy się, że w erze sztucznej inteligencji nastąpią masowe zwolnienia, że ​​zastąpią nas maszyny. Warto jednak pamiętać, że digitalizacja, automatyzacja i AI to również szansa na rozwój nowych kompetencji i tworzenie nowych miejsc pracy. Tutaj ogromną rolę odgrywają pracodawcy, kadra zarządzająca, władze i firmy, których zadaniem powinno być wsparcie pracowników w trakcie tej transformacji. Kluczowe jest przygotowanie programów edukacyjnych, szkoleniowych i zawodowych w taki sposób, aby pracownicy mieli możliwość dostosowania się do zmieniającej się rzeczywistości w erze AI. A jak podkreśla jedna z prelegentek Impact’25, Francine Katsoudas, kluczowe jest podejmowanie działań oddolnych.

Rynek pracy się zmienia

Jest to szczególnie widoczne w sektorze produkcyjnym, gdzie automatyzacja linii produkcyjnych zmniejsza liczbę pracowników. Zmiany zachodzą również w transporcie – na drogach pojawiają się autonomiczne pojazdy, a nawet drony dostawcze. W usługach call center rozmawiamy z chatbotami, a w ochronie zdrowia robotyka jest coraz częściej wykorzystywana w diagnostyce i chirurgii. Sztuczna inteligencja jest wykorzystywana do pracy na ogromnych zbiorach danych, ich analizy i zarządzania ryzykiem, na przykład w finansach. Prof. Aleksandra Przegalińska, badaczka nowych technologii i prelegentka Impact’25 (kultowego wydarzenia biznesowego, które odbędzie się 14-15 maja tego roku w Poznaniu) podkreślała w podcaście „Biznes. Między wierszami”, że sztuczna inteligencja bardzo dobrze radzi sobie z analizą ogromnych zbiorów danych, co nie jest mocną stroną człowieka. Dodała, że ​​już teraz możemy obserwować szerokie zastosowanie AI w biznesie i organizacjach, np. w bankowości, medycynie i logistyce.

AI bierze, ale i daje

Okazuje się, że niektóre zawody wymagające powtarzalności mogą zostać faktycznie przejęte przez AI. Pracownicy administracyjni, księgowi i pracownicy wprowadzania danych muszą brać pod uwagę konieczność przekwalifikowania się. Zmiany obejmą cały świat – według Światowego Forum Ekonomicznego do 2027 roku zniknie 83 mln miejsc pracy. To naturalna konsekwencja rozwoju sztucznej inteligencji. Eksperci podkreślają jednak, że niektóre zawody nie znikną z rynku pracy, ale zmienią swoją formę. Oznacza to, że zmieni się sposób wykonywania pracy, a pracownicy będą musieli m.in. nabyć nowe umiejętności cyfrowe i nauczyć się korzystać z narzędzi AI. Warto traktować AI jako partnera, wsparcie – a nie wroga. W końcu sztuczna inteligencja przejęła za nas wiele żmudnych, monotonnych czynności, pozwoliła obniżyć i przyspieszyć koszty produkcji. Sztuczna inteligencja daje nam nowe możliwości, co zwiększa innowacyjność i konkurencyjność firm.

Jak utrzymać pracę?

Zdaniem prof. Przegalińskiej sztucznej inteligencji nie należy ignorować ani się jej bać. Dodała, że ​​choć niektóre zawody przestaną istnieć, to nie grozi nam masowe bezrobocie technologiczne. Pracownicy powinni skupić się na rozwijaniu tych umiejętności zawodowych, których AI nie posiada. Warto zatem rozwijać np. kreatywność, umiejętności interpersonalne i zdolność krytycznego myślenia. Aby utrzymać się na rynku pracy, konieczne jest nabywanie nowych kompetencji (reskilling) i doskonalenie już posiadanych (upskilling). Aby pracownicy odnaleźli się w nowej rzeczywistości, firmy ich zatrudniające powinny inwestować w ich rozwój, zwłaszcza w kontekście nowych technologii i cyfryzacji. Zatrudnieni ludzie powinni mieć możliwość przekwalifikowania się.

Podejście oddolne do wdrażania AI

Według Francine Katsoudas, szefowej działu kadr, polityki i celów w firmie zajmującej się bezpieczeństwem Cisco oraz członka zarządu ds. innowacji pracowniczych w BI, podejście oddolne do wdrażania AI w firmie może napędzać innowacyjność i integrację. Co to oznacza? Wiceprezes wykonawczy Cisco uważa, że ​​transformacja przedsiębiorstwa powinna zaczynać się od codzienności i koncentrować się na szkoleniu umiejętności pracowników. Uważa, że ​​kluczowe jest słuchanie osób w organizacji, które mogą być najbardziej dotknięte wdrożeniem AI. W kwietniu Cisco, wraz z firmami takimi jak Google, Intel i Microsoft, uruchomiło konsorcjum siły roboczej mające na celu przekwalifikowanie i podniesienie kwalifikacji stanowisk najbardziej podatnych na wpływ AI.

Teraz czujemy, że AI zmieni miejsce pracy i musimy stworzyć architekturę, która pomoże naszym pracownikom się w tym odnaleźć.

Zaangażowanie pracowników

Wiceprezes wykonawczy Cisco opowiedział o tym, jak pracownicy Cisco zostali poproszeni o udział w programie pilotażowym. W ramach tego projektu pracownicy wzięli udział w szkoleniu z zakresu wykorzystania sztucznej inteligencji, uzyskując certyfikaty Green Belt. Następnie poproszono ich o wykorzystanie zdobytej wiedzy w praktyce — musieli wskazać, w jaki sposób AI może im pomóc w codziennej pracy.

„Miałam nadzieję, że uda mi się pozyskać 300 osób. A skończyło się na blisko 800. W rezultacie powstało 282 pomysłów, a następnie analizy przed i po na temat wydajności i produktywności. Zaufanie i komfort w zakresie technologii oraz chęć zastanowienia się nad tym, jak ją zastosować, wzrosły dość drastycznie. To piękny przykład podejścia oddolnego”, mówi Francine Katsoudas, która wierzy w to, że należy pozwolić pracownikom decydować o tym, w jaki sposób AI powinna być wykorzystywana w ich branży (w tym jej właściwe, bezpieczne i zgodne z prawem wykorzystanie).

Zamiast ról – umiejętności

– Jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie muszą się wydarzyć w zarządzaniu, jest to, że musimy odejść od „ról” w pracy na rzecz „umiejętności”, mówi Francine Katsoudas. Może to wpłynąć na proces rekrutacji nowych pracowników, a wykorzystanie sztucznej inteligencji w rekrutacji wyeliminuje uprzedzenia występujące u ludzi. Doświadczenie Katsoudas pokazuje, że firma może skorzystać na zatrudnianiu osób bez wykształcenia, które mogą osiągnąć równie wysokie wyniki w swojej pracy i wykonywać zadania, które wydają się być poza ich zasięgiem.

Jako liderzy będziemy mieć wgląd w planowanie siły roboczej, jakiego nigdy wcześniej nie mieliśmy, ponieważ AI nam w tym pomoże. Musimy ustalić oczekiwania wobec ludzi, których nigdy nie spełniono z perspektywy uczenia się i zmiany.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24