Connect with us

NEWS

Bramka w 108. minucie i szał radości! Znamy ostatniego półfinalistę Pucharu Polski

Published

on

Wielkie emocje w Warszawie! Polonia prowadziła z Puszczą Niepołomice, a kibice powoli zaczynali myśleć o pierwszych od 12 lat derbach stolicy, ale goście odpowiedzieli w wielkim stylu. Przedstawiciele Ekstraklasy awansowali do półfinału Pucharu Polski po dogrywce (2:1), w której bohaterem okazał się Dawid Szymonowicz!

Zachowawcza pierwsza połowa, a potem wielkie emocje – tak wyglądała rywalizacja Polonii Warszawa z Puszczą Niepołomice

Gospodarze objęli prowadzenie po strzale Krzysztofa Kotona, ale odpowiedział Gierman Barkowskij i po raz drugi w tej fazie Pucharu Polski doczekaliśmy się dogrywki

A w niej skuteczniejsi okazali się goście, którzy awansowali po golu Dawida Szymonowicza!

Ponieważ w ostatnim ćwierćfinale Pucharu Polski znalazła się drużyna walcząca o awans do PKO BP Ekstraklasy i jej reprezentant, kto był faworytem w tym meczu? Tutaj sprawa nie była tak oczywista, jak mogłoby się wydawać, a gospodarze mieli nieco większe szanse na awans, wbrew temu założeniu

W końcu Polonia Warszawa radzi sobie ostatnio naprawdę dobrze i po wznowieniu sezonu zremisowała 0:0 z Arką Gdynia i pokonała Górnik Łęczna 2:1, co oznacza, że ​​teraz traci tylko dwa punkty do strefy barażowej. Puszcza Niepołomice z kolei przerwała złą passę, wygrywając 2:0 na wyjeździe z Lechią Gdańsk, ale nadal znajduje się w strefie spadkowej. Tym razem jednak ma tyle samo punktów, co Zagłębie Lubin, które jest w bezpiecznej pozycji.

Od początku tego meczu widzieliśmy dokładnie to, czego mogliśmy się spodziewać. Zawodnicy Tomasza Tułacza szukali okazji do zdobycia gola, wykorzystując stałe fragmenty gry, a gospodarze próbowali podawać piłkę w pole karne do Łukasza Zjawińskiego, który jest w świetnej formie i strzelił pięć goli w ostatnich pięciu meczach.

Czyj plan zadziałał lepiej? Gospodarze stworzyli więcej okazji, ale trudno powiedzieć, że któraś ze stron miała dużą przewagę. Najbardziej gorący moment na boisku nastąpił po 30 minutach gry, kiedy Piotr Mroziński oddał strzał wolejem z linii pola karnego, ale Bartłomiej Poczobut znakomicie go zablokował i zmienił bramkarza.

Poza tym niewiele działo się przy obu bramkach, a kibice musieli liczyć na większe emocje po przerwie. I szybko przekonali się, że tak właśnie będzie! Już cztery minuty po wznowieniu gry Polonia ruszyła lewym skrzydłem, Zjawiński nie zdołał wyprzedzić rywala, ale po interwencji Michała Perchela Krzysztof Koton wykonał skuteczną akcję dośrodkowującą i gospodarze wyszli na prowadzenie.

To oznaczało, że mecz musiał się otworzyć, a trener Tułacz zareagował natychmiast i na boisku pojawili się Mateusz Cholewiak, Jakov Blagaić, Georgi Zhukov i Antoni Klimek. I to przyniosło natychmiastowe efekty, bo już cztery minuty po ostatniej zmianie Puszcza wyrównała bramką Giermana Barkowskiego!

I to był dopiero początek wielkich emocji. Po chwili Zwoliński był blisko zdobycia gola, Klimek odpowiedział natychmiast i na koniec oglądaliśmy grę cios za cios. Trwało to nawet w doliczonym czasie gry, kiedy to Mateusz Cholewiak miał świetną okazję, ale nie potrafił jej wykorzystać i podobnie jak w przypadku starcia Pogoń-Piast, do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.

A bohaterem meczu okazał się Dawid Szymonowicz, który wykorzystał dośrodkowanie Romana Yakuby i nieudaną interwencję Mateusza Kuchty. Polonia próbowała odpowiedzieć, Przemysław Szur był bliski wyrównania, ale gospodarze nie byli w stanie zatrzymać reprezentanta Ekstraklasy i nie ma mowy o stołecznych derbach po 12 latach przerwy.

W półfinałach Pucharu Polski zmierzą się Puszcza Niepołomice, Ruch Chorzów, Pogoń Szczecin i Legia Warszawa. Pary do tych rozgrywek zostaną ogłoszone w niedzielny wieczór.

 

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24