Connect with us

NEWS

Jarosław Kaczyński bez immunitetu?! Decyzja zapadła

Published

on

W środę 5 marca sejmowa komisja ds. regulacji zajęła się sprawą nie tylko posła Dariusza Mateckiego, ale także prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak się okazało, były wicepremier może stracić immunitet. To już przesądzone.

Sprawozdanie komisji w sprawie wniosku o uchylenie immunitetu Kaczyńskiego zostało przedstawione Sejmowi przez posła Tomasza Głogowskiego (KO).

Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych postanowiła przedstawić Sejmowi rekomendację przyjęcia wniosku o postawienie zarzutów karnych liderowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu na posiedzeniu 21 lutego.

Wniosek o pociągnięcie Kaczyńskiego do odpowiedzialności złożył obecny europoseł Krzysztof Brejza jako oskarżyciel prywatny. Sprawa dotyczy wypowiedzi Kaczyńskiego przed komisją śledczą Pegasus, kiedy to opisał Brejzę jako „znaczącego polityka opozycji”, który „dopuszcza się bardzo poważnych i jednocześnie odrażających przestępstw”.

Głogowski podkreślił, że prezes PiS nie był obecny na posiedzeniu komisji regulacyjnej, gdzie reprezentował go poseł PiS Zbigniew Bogucki.

Dodał, że Jarosław Kaczyński wysłał do członków komisji list, „w którym poprosił o zgodę na pociągnięcie ich do odpowiedzialności”. Głogowski zaznaczył, że „zarówno poseł Kaczyński (pismem – PAP) jak i poseł Bogucki” podczas posiedzenia komisji „próbowali przekonać członków, że jest to wypowiedź wyrażająca opinię, a nie oskarżenia”.

Jak dodał, na potwierdzenie swoich słów „poseł Kaczyński przytoczył orzeczenia sądowe, które stwierdzały, że wypowiedzi i stwierdzenia będące realizacją opinii opartych na prawdzie nie stanowią zniesławienia”.

Głogowski podkreślił, że podczas dyskusji na posiedzeniu komisji padło pytanie „o jakie odrażające przestępstwa Jarosław Kaczyński oskarżył Krzysztofa Brejzę”.

– Czy jego zdaniem handlował narkotykami, zabijał dzieci, czy może popełniał jakieś inne odrażające przestępstwa – relacjonował.

– Wszyscy mniej więcej wiemy, jakie było źródło. Pamiętamy, że poseł Brejza był przez pół roku przedmiotem nielegalnej inwigilacji narzędziem Pegasus – wskazał sprawozdawca komisji. “Czy był jakiś powód lub towarzyszenie, żeby szpiegować Krzysztofa Brejzę narzędziem Pegasus? Nie było żadnego – oświadczył poseł KO.

 

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24