NEWS
Bliscy Mateckiego proszą o modlitwę. Rodzina apeluje

Dariusz Matecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, został tymczasowo aresztowany pod zarzutem defraudacji środków publicznych. W swoim najnowszym wpisie na X rodzina i przyjaciele polityka zaapelowali do jego zwolenników o wsparcie i modlitwę. „Każda modlitwa, dobre słowo i gest solidarności dają nam siłę w obliczu niesprawiedliwości, jaka spotkała Darka” – czytamy w oświadczeniu.
Podczas gdy Dariusz Matecki jest w areszcie, jego rodzina i przyjaciele nie tracą nadziei. W oświadczeniu opublikowanym na platformie X dziękują za wyrazy solidarności i apelują o dalszą pomoc.
Dziękujemy Wam z całego serca za Wasze wsparcie w tych trudnych czasach. Każda modlitwa, dobre słowo i gest solidarności dają nam siłę w obliczu niesprawiedliwości, która spotkała Darka” – czytamy.
Rodzina Mateckiego nie kryje swojej goryczy. Ich zdaniem sprawa ma charakter polityczny i jest próbą uciszenia jednego z najbardziej wyrazistych głosów polskiej prawicy.
„Prosimy, abyście nadal otaczali go modlitwą i wsparciem. Wierzymy, że prawda i sprawiedliwość zwycięży, a Darek będzie mógł nadal niestrudzenie walczyć o Polskę wolną od ucisku i bezprawia” – napisano.
Apel ten spotkał się z ogromnym odzewem w mediach społecznościowych. Pod wpisem pojawiło się tysiące komentarzy, w których zwolennicy Mateckiego zapewniali o swoich modlitwach i wsparciu, a także krytykowali działania prokuratury i rządu.
W odpowiedzi na aresztowanie dyrektor biura poselskiego Mateckiego, Patrycja Szapiel, zainicjowała zbiórkę pieniędzy na jego obronę prawną i wsparcie dla jego rodziny. W opisie zbiórki podkreślono, że aresztowanie było wynikiem „pomówień, kłamstw i manipulacji”, a także nazwano ją „polityczną egzekucją pokazową”. W krótkim czasie zebrano prawie 50 tysięcy złotych, co znacznie przekroczyło pierwotny cel 1000 złotych. Wśród darczyńców znaleźli się: Beata Kempa – wiceprezes PiS, która przekazała 1000 złotych, oraz Jan Kanthak – poseł PiS, który przekazał 300 złotych.
Mimo apeli rodziny i zwolenników, zarzuty wobec polityka są poważne. Śledczy twierdzą, że Matecki brał udział w procesie przydzielania środków z Funduszu Sprawiedliwości organizacjom blisko związanym z jego kręgiem politycznym.
Według Prokuratury Krajowej Matecki miał:
Uczestniczyć w zakładaniu konkursów na dotacje.
Przekazywać środki publiczne organizacjom, które nie realizowały projektów zgodnie z ich przeznaczeniem.
Być zamieszanym w pranie pieniędzy.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o tymczasowym aresztowaniu posła na dwa miesiące, uzasadniając decyzję ryzykiem utrudniania pracy i wysoką karą, jaka może zostać nałożona.