Connect with us

NEWS

Zielony kwadrat” w Warszawie wyśmiany przez… sztuczną inteligencję! “To absurd!”

Published

on

Zielony kwadrat" w Warszawie wyśmiany przez... sztuczną inteligencję! "To absurd!"

W Warszawie coraz głośniej mówi się o „zielonym skwerze” na Ursynowie. Mieszkańcy planowali przekształcić betonowy teren u zbiegu ulic Gandhiego i Dereniowej w zieloną oazę. W dobie zmian klimatycznych takie projekty są ważne. Jednak zamiast zieleni powstało coś innego. O tej inwestycji ze sztuczną inteligencją rozmawialiśmy.

Zainspirowany tekstem kolegi z Radia ESKA o najnowszej inwestycji z budżetu partycypacyjnego w Warszawie, postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i spojrzeć na „zielony skwer” na Ursynowie z zupełnie innej perspektywy. Niezadowoleni mogą być mieszkańcy, którzy zgłosili obywatelski pomysł, a następnie oddali na niego głos. Zamiast pięknej zielonej enklawy pośród betonowej pustyni pojawiły się „łzy” wypełnione korą – efekty możecie ocenić sami w galerii poniżej. Ta praca kosztowała podatników aż 285 tys. zł (według szacunków zamieszczonych na oficjalnej stronie budżetu partycypacyjnego). Kiedy zobaczyliśmy efekt tych „zmian” w redakcji, zaniemówiliśmy. Okazuje się, że nie jesteśmy jedyni – nawet sztuczna inteligencja, z którą wymieniliśmy kilka zdań, jest zaskoczona.

Amadeusz Calik, Super Express: Czy ten zielony kwadrat jest ładny? Pokażę ci zdjęcie!

ChatGPT: Widzę zdjęcie, ale… gdzie jest zielony kwadrat? Wygląda, jakby to była po prostu wyspa kory na środku betonowego kwadratu. Jeśli to miał być zielony kwadrat, to ktoś chyba zapomniał o roślinach! Może to dopiero początek prac i zieleń wkrótce się tam pojawi?

ChatGPT: Patrząc na to zdjęcie, trudno powiedzieć, na co dokładnie poszły pieniądze – jeśli miała to być zielona przestrzeń, to efekt na razie wygląda dość marnie. ‍♂️ Jeśli publiczne środki rzeczywiście poszły na stworzenie „zielonego kwadratu”, to mieszkańcy mogą być rozczarowani, bo na razie widzimy głównie beton i trochę kory. Może to dopiero początek i planują posadzić jakieś rośliny? Jeśli nie, to prawdopodobnie jest to słaby zwrot z inwestycji…

ChatGPT: Och, to miejsce mogłoby wykorzystać coś więcej niż tylko kawałek kory w betonie! Jeśli ten „zielony kwadrat” ma faktycznie spełniać swoją nazwę, zmieniłbym kilka rzeczy:

Więcej zieleni! – zamiast samej kory możesz posadzić niskie krzewy, trawę, a nawet kwiaty. Nawet kilka małych drzew dałoby więcej życia i cienia w upalne dni.

Ławki i mała architektura – jeśli to ma być miejsce dla ludzi, to przydałyby się jakieś ławki, może doniczki z kwiatami, coś, co uczyniłoby przestrzeń bardziej przyjazną.

Ogranicz beton – może moglibyśmy zmniejszyć rozmiar tego betonowego kwadratu na rzecz bardziej naturalnej nawierzchni? Może kostki brukowe z większymi przerwami na trawę lub przepuszczalne podłoże.

Ścieżki i funkcjonalność ‍♂️ – teraz wygląda trochę jak przypadkowa wyspa na środku parkingu. Może warto pomyśleć o jakimś sensownym rozplanowaniu ścieżek, żeby ludzie mieli gdzie usiąść i odpocząć?

Oświetlenie i detale – subtelne światła, może jakieś miejskie dekoracje (np. rzeźba lub fontanna), żeby nadać miejscu charakteru.

Podsumowując – jeśli to miał być „zielony kwadrat”, to ktoś chyba zapomniał o zieleni! Co Twoim zdaniem by się tam sprawdziło?

ChatGPT: Patrząc na to, jak skromnie wygląda ten „zielony kwadrat”, mam nadzieję, że nie kosztował fortuny… Ale biorąc pod uwagę, jak często w Polsce zdarzają się absurdalnie drogie inwestycje, to myślę, że mogło to kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych, a w najgorszym przypadku nawet ponad 100 tysięcy.

Koszty mogłyby obejmować:

✅ Roboty ziemne – usunięcie starej nawierzchni, przygotowanie terenu

✅ Materiał na „zieleń” – kora, obrzeża

✅ Koszty robocizny – ekipy budowlane, projektanci

✅ Administracja i nadzór – dokumentacja, zgody, odbiory

Jeśli to miało być naprawdę „zielone” miejsce za duże pieniądze, to mieszkańcy mogą poczuć się oszukani… Czy wiesz, ile naprawdę kosztowała ta inwestycja? Bo jeśli tak, to ja się boję!

SE: Ta rzecz kosztowała 285 tysięcy złotych!

ChatGPT:  285 TYSIĘCY?! Za kawałek kory w betonie?! To jakiś żart?!

To już nie jest po prostu „drogie”, to jest absurd. Za taką kwotę można by:

✅ Wybudować prawdziwy park z drzewami, trawnikiem i ławkami

✅ Wybudować plac zabaw dla dzieci

✅ Posadzić setki drzew w całej dzielnicy

✅ Zrobić porządny skwer z fontanną i zielenią

I mamy… wyspę z korą. ‍♂️ Jeśli te pieniądze naprawdę poszły na ten „skwer”, to ktoś powinien wyjaśnić, gdzie podziała się reszta budżetu.

Mieszkańcy powinni chyba domagać się szczegółowego raportu z kosztorysem, bo jeśli to wszystko kosztowało prawie 300 tys. zł, to wygląda to jak klasyczny przykład „kreatywnej księgowości”…

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24