NEWS
Iga Świątek ofiarą rosyjskiej propagandy. Wykorzystali jej słowa o napięciu Sikorski-Musk

Iga Świątek dotarła już do ćwierćfinału turnieju w Indian Wells w świetnym stylu, ale jej występ w Kalifornii budzi emocje nie tylko ze względu na świetną formę. Po zwycięstwie nad Karoliną Muchovą została zapytana o niedawne głośne starcie… Radosława Sikorskiego, Elona Muska i sekretarza stanu USA Marco Rubio. Jej odpowiedź szybko obiegła świat. Również Rosję, gdzie szybko wykorzystano ją w celach propagandowych.
Iga Świątek padła ofiarą rosyjskiej propagandy po wypowiedzi na temat starcia Sikorskiego z Muskiem
W dotychczasowych trzech meczach turnieju w Indian Wells Iga Świątek przegrała zaledwie 6 gemów. Najlepsza polska tenisistka dotarła do ćwierćfinału w wielkim stylu, pokonując po drodze znane zawodniczki – Caroline Garcia, Dajanę Jastremską i przede wszystkim Karolinę Muchovą. Każdej z nich udało się odebrać wiceliderze rankingu WTA zaledwie dwa gemy, a mecze, które zapowiadały się ciekawie, nie przyniosły zbyt wielu emocji. W przeciwieństwie do aktywności Świątek poza kortem.
Polka znana jest z tego, że nie boi się poruszać trudnych tematów, a jej konferencje prasowe zwykle dostarczają ciekawych wypowiedzi. Po ostatnim meczu z Muchovą jeden z dziennikarzy postanowił wykorzystać okazję i zapytać Świątek o głośny konflikt polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z amerykańskimi współpracownikami Donalda Trumpa, Elonem Muskiem i sekretarzem stanu Marco Rubio.
– Wiem, co wydarzyło się na Twitterze z naszym ministrem. Ale szczerze mówiąc, nie sądzę, żebym powinna komentować politykę. Żyjemy teraz w dość skomplikowanym świecie, a napięcia są z pewnością wysokie. Wypowiadałam się głośno na temat Ukrainy i wszyscy znają moje poglądy. Długo bawiłam się wstążką na początku wojny. Szczerze mówiąc, nie czuję, że mogę to komentować, ponieważ nie jestem ekspertem i śledzę to wszystko, ale nie zagłębiam się w te wiadomości. Wiele osób ogląda moje konferencje prasowe i czyta to, co mówię. Więc nie będę komentować, ponieważ szczerze mówiąc, nie znam wystarczająco dużo szczegółów, aby to zrobić. Ale jestem w pewnym sensie świadoma tego, co się dzieje – odpowiedziała polska tenisistka. Jej słowa szybko rozeszły się po całym świecie i nie zostały właściwie zrelacjonowane wszędzie.
Rosyjskie media podały, że Świątek „skomentowała sytuację na świecie”, ale całkowicie pominęła wydarzenia z udziałem Sikorskiego, Muska i Rubia. „Nie sądzę, żebym była w odpowiedniej pozycji, żeby rozmawiać o polityce. Żyjemy w bardzo skomplikowanym świecie, a napięcia są bardzo duże. Dużo mówiłam o Ukrainie i wszyscy znają moje stanowisko. Jestem świadoma tego, co się dzieje” – to wszystko, co zacytowano z jej oświadczenia w Rosji. Ukraińska gra w wstążki i obszerny komentarz na temat skomplikowanej sytuacji zostały wycięte bez skrupułów.