Tragedia w Kielcach. Strażak umiera. Koszmarne sceny podczas treningu

Tragedia w Kielcach. We wtorek (18 marca) jeden ze strażaków zemdlał podczas cyklicznego testu w komorze dymowej w Ośrodku Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. Mężczyzny nie udało się uratować, mimo natychmiastowej i długotrwałej reanimacji.

Wypadek podczas ćwiczeń w Kielcach. Strażak umiera

Jak poinformował st. kpt. Marcin Bajur, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, do tragedii doszło we wtorek (18 marca) podczas sprawdzianu przeznaczonego dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej bezpośrednio biorących udział w akcjach ratowniczych.

Pomimo natychmiastowej i długotrwałej resuscytacji krążeniowo-oddechowej, lekarz na miejscu stwierdził zgon strażaka.

Łączymy się w bólu i żałobie z rodziną i bliskimi zmarłego kolegi”

Rzecznik zaznaczył, że na prośbę rodziny nie podał informacji o danych osobowych zmarłego, w tym o jego wieku. Zapytany przez PAP potwierdził jednak, że był doświadczonym strażakiem.

Świętokrzyscy strażacy złożyli kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego ratownika. – Łączymy się w bólu i żałobie z rodziną i bliskimi zmarłego kolegi. Wyrażamy najgłębsze współczucie i wsparcie w tych trudnych chwilach – poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej.

Okoliczności wypadku bada policja pod nadzorem prokuratora – mł. asp. Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.