NEWS
Nie mogą obejść się bez Marciniaka. Polski sędzia wraca do roli głównej, będzie sędziował mecz światowych mocarstw

Świetna passa Szymona Marciniaka trwa. Polski sędzia stale prowadzi bardzo ważne mecze w Europie. Po hitowym meczu w Lidze Mistrzów, Atletico z Realem Madryt, czas na hit w Lidze Narodów.
Rozegrany 9 dni temu mecz w Madrycie nie obył się bez kontrowersji, ale zgodnie z obowiązującymi przepisami Marciniak nie popełnił żadnego błędu. Kontrowersje dotyczyły nieuznania przez polskiego sędziego, po analizie VAR, gola w serii rzutów karnych. Marciniak anulował gola Juliana Alvareza z powodu podwójnego dotknięcia piłki przy oddawaniu strzału. Atletico wywołało poruszenie po tej decyzji w całej Europie, ale Marciniak został obroniony przez przepisy i UEFA.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami VAR musiał powiadomić sędziego, sygnalizując, że gol nie powinien zostać uznany – poinformowała UEFA w oświadczeniu.
Teraz dla odmiany sędzia z Płocka poprowadzi mecz reprezentacji narodowych, i to nie byle jakich. W przyszłą niedzielę będzie sędziował mecz ćwierćfinałowy pomiędzy Niemcami i Włochami w Lidze Narodów. Mecz odbędzie się w Dortmundzie i będzie rewanżem za wczorajsze zwycięstwo Niemców 2:1 na San Siro w Mediolanie. 44-letni Marciniak sędziował już 6 meczów Ligi Mistrzów w obecnym sezonie 2024/25, w tym trzy z udziałem Atletico Madryt.