Rolnicy. Podlasie. Andrzej nagle odszedł. Gienek nie chce nic mówić

Bohaterowie popularnego serialu Rolnicy. Podlasie pokazują widzom, jak wygląda ich codzienne życie, obowiązki i wyzwania. Głównymi bohaterami tego programu są Gienek i Andrzej z Plutycz, którzy są w serialu od pierwszego odcinka. Fanów interesuje nie tylko ich praca, ale także życie prywatne. „Gdzie jest Andrzej?” – to pytanie zadają sobie nie tylko fani serialu, ale także Sławek, przyjaciel Gienka.

Rolnicy. Podlasie. Andrzej Onopiuk (42 lata) i jego ojciec Gienek (69 lat) wspólnie prowadzą gospodarstwo rolne znane w całej Polsce. Jak to na wsi bywa, pracy jest zawsze dużo: ziemia do uprawy, opieka nad zwierzętami i nowe inwestycje w domu i gospodarstwie. Andrzej wykonuje zdecydowaną większość prac, a Gienek tyle, na ile pozwala mu zdrowie. Pod nieobecność Andrzeja, Gienek i jego przyjaciel Sławek, zwany Jastrzębiem, postanowili nakarmić krowy. Najpierw jednak musieli przetoczyć balot siana przez całe podwórze. Liczne koleiny sprawiały sporo problemów. Potem przyszedł czas na nakarmienie zwierząt. Jak zawsze było wesoło, a czasami napięciowo. Gienek drażnił Sławka, a Sławek się wściekał. „Poczekaj, czy krowy się ciebie nie przestraszą?” – zapytał Gienek. „Jesteś, bo nieogolony” – odpowiedział Jastrząb. I tak dalej, i tak dalej. Jednym z tematów była nieobecność Andrzeja.

To nie sztuka zabić kruka – powiedział Gienek.

– Nie odwracaj mi sytuacji. Zadałem pytanie – Sławek nie puścił.

– Ale obok jeża to już sztuka – odpowiedział 69-letni rolnik z Plutycz.

Koniec historii. Nie masz z kim rozmawiać.

– Andrzej po prostu poszedł za swoimi sprawami i ma wrócić wieczorem – odpowiedział w końcu Gienek. – A wieczór będzie dziś, będzie jutro.