NEWS
Śledztwo w sprawie śmierci Jerzego Krzanowskiego zostało zamknięte. Co ustaliła prokuratura?

Tajemnicza śmierć Jerzego Krzanowskiego (54+), współzałożyciela Nowego Stylu, wstrząsnęła Polską w czerwcu 2024 r. Biznesmen został znaleziony martwy w pobliżu swojego domu w Krościenku Wyżnym. Po miesiącach śledztwa Prokuratura Rejonowa w Krośnie zdecydowała o jego umorzeniu. Co ustalili śledczy?
Ciało Jerzego Krzanowskiego znaleziono w nocy z 6 na 7 czerwca 2024 roku, zaledwie kilkaset metrów od jego domu w Krościenku Wyżnym. O zaginięciu biznesmena poinformowała jego rodzina. W piątek rzeczniczka Prokuratury Rejonowej w Krośnie, prokurator Marta Kolendowska-Matejczuk, wydała oficjalne oświadczenie w sprawie. – Zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym opinie biegłych medycyny sądowej, uzasadniają stwierdzenie, że za śmierć Jerzego Krzanowskiego nie odpowiadają osoby trzecie – poinformowała prokurator. Według śledczych śmierć biznesmena nastąpiła w wyniku obrażeń, które „mogły powstać w wyniku upadku”.
Śledztwo w sprawie śmierci Jerzego Krzanowskiego trwało kilka miesięcy. Prokuratura skrupulatnie analizowała zebrany materiał dowodowy, w tym opinie biegłych z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Wyniki sekcji zwłok okazały się kluczowe dla sprawy, wskazując na wielonarządowe obrażenia głowy i klatki piersiowej, zgodne z obrażeniami doznanymi w wyniku upadku. Prokuratura zwróciła się również do biegłych o uzupełnienie opinii, biorąc pod uwagę dodatkową dokumentację medyczną biznesmena.
Kim był Jerzy Krzanowski?
Jerzy Krzanowski był współzałożycielem Nowego Stylu, jednego z największych producentów mebli biurowych w Europie. Biznesmen był jednym z najbogatszych Polaków. W 2016 roku został oskarżony o korupcję. Krzanowski nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, twierdząc, że jest niewinny.
Jerzy Krzanowski został pochowany na cmentarzu parafialnym przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Podczas nabożeństwa, które trwało ponad dwie godziny, padło wiele wzruszających słów. Ksiądz, który był dobrym przyjacielem Jerzego Krzanowskiego, wspominał zmarłego, nawiązując do jego życia rodzinnego, działalności zawodowej i charytatywnej. „Jureczku, spoczywaj w pokoju, z Bogiem” – powiedział.