16-latek zabity przez rówieśnika. Morze łez i niedowierzanie po śmierci Szymona. „Zawsze pełen energii, gotowy do pomocy”

Świece i kwiaty pojawiły się w lesie Lipie w Tarnowie, gdzie w piątek 4 kwietnia zamordowano 16-letniego chłopca. Szymon, uczeń II Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie, został ciężko ranny i przewieziony do szpitala, gdzie zmarł tego samego dnia. Według wstępnych ustaleń chłopiec został uderzony ostrym przedmiotem przez swojego kolegę po tym, jak wybuchła między nimi kłótnia.

Tarnów. Zabójstwo 16-latka. Świece i kwiaty na miejscu zbrodni

Wielu mieszkańców Tarnowa wciąż jest w szoku po zabójstwie 16-letniego Szymona. Ludzie nie mogą uwierzyć, że zginął tak młody chłopak, a także są oburzeni, że podejrzanym o zbrodnię jest jego kolega, również 16-latek. Domniemany sprawca został już oskarżony o zabójstwo, ale nadal nie wiadomo, czy ze względu na wiek będzie sądzony przed sądem jako osoba dorosła, czy nie. Na razie trafił do krakowskiego aresztu śledczego dla dzieci, ale ma zostać przewieziony do wyznaczonego przez sąd ośrodka opiekuńczo-wychowawczego.

Jak donosi „Gazeta Krakowska”, ludzie przynoszą świece i kwiaty do lasu Lipie w Tarnowie, gdzie doszło do kłótni dwóch 16-latków. Według wstępnych informacji organów ścigania, w trakcie kłótni podejrzany o popełnienie przestępstwa chłopak dźgnął Szymona ostrym narzędziem, powodując u niego poważne obrażenia ciała. Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale zmarł tego samego dnia. Policja aresztowała domniemanego sprawcę kilkaset metrów dalej.

Szkoła Szymona opublikowała wzruszający wpis

Śmierć 16-latka nie pozostała niezauważona w II Liceum Ogólnokształcącym w Tarnowie, do którego uczęszczał. Szkoła opublikowała wpis na swoim profilu na Facebooku poświęcony pamięci Szymona.

Szymon był uczniem, który wzbogacił naszą szkołę swoją obecnością. Zawsze pełen energii, uśmiechnięty, gotowy do pomocy. Jego pasja, radość życia i poświęcenie w relacjach uczyniły go kimś wyjątkowym dla nas wszystkich. Jego pozytywne podejście do życia i poświęcenie dla innych pozostanie w naszych sercach na zawsze. Chociaż Szymon odszedł od nas fizycznie, jego duch, wspomnienia i to, co po sobie zostawił, będą żyć w naszej pamięci – czytamy.

Maksymalna kara za morderstwo to dożywocie.