Barbara Bursztynowicz zagrała Hankę z „M jak miłość”! Dziś nie zobaczysz nic dziwniejszego

Barbara Bursztynowicz przyzwyczaiła Polaków do tego, że – bez względu na wszystko – jej występ w serialu “Klan” należy traktować jako pewnik. Jednak aktorka nagle podjęła radykalną decyzję i postanowiła odejść z obsady kultowej opery mydlanej TVP. Niedawno słynna Elżbieta z “Klanu” zagrała… Hankę z “M jak miłość”. Teledysk stał się hitem. Ostrzegamy: niczego dziwniejszego dziś nie zobaczycie!

Wydawało się, że po odejściu Barbary Bursztynowicz z “Klanu” szybko zrobi się cicho. Oczywiście, początkowo fani telenoweli TVP opłakiwali odejście ukochanej Elżbiety, a pozostali aktorzy grający w serialu nie wyobrażali sobie “Klanu” bez Barbary Bursztynowicz, która była w nim od pierwszego odcinka, czyli od 1997 roku. Jednak czas leci i wiele osób już pogodziło się z decyzją aktorki. Inna sprawa, że ​​wcale nie jest wykluczone, że wróci do “Klanu”. Nadzieję na to ma np. Tomasz Bednarek.

No cóż, chyba chcielibyśmy skomentować, że to chyba nie jest odejście. To znaczy, innymi słowy, mamy nadzieję, że to nie jest odejście. I że ona tam pójdzie na tę pielgrzymkę (w serialu Elżbieta poszła na pielgrzymkę – red.), pomyśli o różnych rzeczach tam i wróci do nas. Choćby pieszo, ale niech wróci

Barbara Bursztynowicz w końcu ujawniła prawdę o „Klanie”. Mocne słowa!

– powiedział w wywiadzie dla “Super Expressu” aktor grający Jacka w “Klanie”. Na razie jednak Barbara Bursztynowicz podejmuje się innych aktorskich wyzwań. Ostatnio sprawdziła się w roli… Hanki z “M jak miłość”.

Co ciekawe, gwiazdą serialu „Klan” była zarówno Hanka, jak i samochód, który wjechał w pudła. Wypadek zakończył się śmiercią bohaterki (w tę postać wcieliła się Małgorzata Kożuchowska). Barbara Bursztynowicz wystąpiła w programie „Niepewne sąsiedztwo” Wojciecha Fiedorczuka i Michała Kempy. I to właśnie tam doszło do tego dziwacznego popisu aktorskiego… Prowadzący byli zachwyceni. – Mega – podsumowali. Ciekawe, co na to produkcja „M jak miłość”? Może zdecydują się na zatrudnienie doświadczonej aktorki? Choćby w roli… samochodu. A Małgorzata Kożuchowska może teraz myśleć o tym, czy mogła zagrać tę słynną scenę lepiej.