NEWS
Całkowicie rozbił swój niemiecki samochód! Kolejny nastolatek rozbił się w BMW

W tym tygodniu na Podkarpaciu doszło do drugiego poważnego incydentu z udziałem BMW i nastoletniego kierowcy, który stracił kontrolę nad samochodem, którym jechał. Policja w Jarosławiu informuje, że 18-latek, który całkowicie rozbił swój niemiecki samochód, jechał zdecydowanie za szybko. Brak umiejętności i lekkomyślność są po raz kolejny widoczne, gdy nastolatek wsiada do samochodu.
Do groźnie wyglądającego wypadku drogowego doszło we wtorek 18 marca 2025 r. w miejscowości Zalewska Wola (powiat jarosławski). 18-letni kierowca BMW nie dostosował prędkości i stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w barierę pochłaniającą energię, a następnie dachował. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Może jednak mówić o dużym szczęściu.
– Policjanci nieustannie apelują o przestrzeganie określonych ograniczeń prędkości i zawsze dostosowywanie ich do aktualnych warunków drogowych. Nadmierna prędkość jest nadal najczęstszą przyczyną wypadków i kolizji. Nasze apele kierujemy przede wszystkim do młodych kierowców, którzy mają bardzo małe doświadczenie „za kierownicą” – powiedziała Anna Długosz, rzecznik prasowy KPP w Jarosławiu
Sąd nakazał zatrzymanie podejrzanych o bójkę w Jarosławiu
W tym tygodniu na Podkarpaciu doszło już do drugiego poważnego wypadku z udziałem BMW prowadzonego przez nastoletniego kierowcę, który nie ma jeszcze największych umiejętności. Do pierwszego zdarzenia doszło w weekend w Tarnobrzegu. Tam 19-letni kierowca sportowego BMW M4 z wypożyczalni zabrał 3 inne osoby w tym samym wieku na nocną przejażdżkę. Niedoświadczony kierowca prowadzący BMW na osiedlu Sobów w Tarnobrzegu stracił panowanie nad pojazdem na zakręcie drogi, zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w bariery pochłaniające energię, następnie w betonowy przepust i wpadł do rowu. Młodzi mężczyźni o własnych siłach wydostali się z całkowicie rozbitego samochodu. Pomocy medycznej potrzebował tylko jeden z nastolatków. Chłopcom nic poważnego się nie stało, a jedynym problemem był rozbity samochód z wypożyczalni. 18-latek z okolic Jarosławia jechał sam. Jednak wsiadając do wysłużonego BMW, zapomniał również, że nie ma jeszcze doświadczenia i kultury za kierownicą. Stworzył również ogromne zagrożenie na drodze.
Do wyjątkowo groźnie wyglądającego zdarzenia z udziałem 18-latka doszło wczoraj przed godziną 16.00 na drodze krajowej nr 94 w Zaleskiej Woli. Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierowca BMW, mieszkaniec gminy Radymno, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas, uderzył w barierę pochłaniającą energię, a następnie dachował – relacjonowała Anna Długosz z policji w Jarosławiu. – Mężczyzna podróżował sam i był trzeźwy. Kierowca został przewieziony do szpitala. 18-latek może mówić o dużym szczęściu, obrażenia, których doznał, nie były poważne – podsumowała.
Dokładne okoliczności zdarzenia badają funkcjonariusze z komisariatu policji w Radymnie. Policja nieustannie apeluje, szczególnie do młodych kierowców. Nie ma miejsca na lekkomyślność i pośpiech za kierownicą.
– Twoje życie, życie Twoich pasażerów i innych uczestników ruchu zależy od odpowiedzialnych decyzji, które podejmujesz na drodze. Pamiętaj, że prędkość to nie wszystko. Liczą się także zdrowy rozsądek i koncentracja. Jakiekolwiek lekceważenie przepisów czy ryzykowna jazda mogą prowadzić do nieodwracalnych skutków – ostrzegała rzeczniczka prasowa Komendy Głównej Policji w Jarosławiu. Trudno się z jej słowami nie zgodzić. Brawura, prędkość, brak umiejętności i głupota na drodze pochłonęły już wiele istnień ludzkich.