NEWS
Cóż za skandal! Jan Borysewicz do technika oświetlenia: „Ty k***a!” Dał taki „show” za granicą.

Podczas koncertu Lady Pank w norweskim mieście Stavanger zrobiło się bardzo napięte. Zespół grał już na scenie „Dance, Dumb Dance”, a Janusz Panasewicz śpiewał. Ale Jan Borysewicz nie był zadowolony. W pewnym momencie chwycił mikrofon i krzyknął do technika: „Wyłącz tego białego „f***!”. Panasewicz wrócił do śpiewania, a wszyscy udawali, że nic się nie stało. Na Tik Toku opublikowano nagranie z tego incydentu, znajdziecie je w naszym tekście.
Jan Borysewicz to niezwykle utalentowany muzyk, gitarzysta i kompozytor. Od zawsze był współtwórcą legendarnego zespołu Lady Pank, którego przeboje znają i śpiewają kolejne pokolenia. Jednak Borysewicz jest również jedną z kontrowersyjnych postaci w naszym muzycznym show-biznesie.
Skandale Jana Borysewicza
Jan Borysewicz z Lady Punk zawsze wywoływał skandale. Pierwszy duży skandal wybuchł w 1986 roku, podczas koncertu z okazji Dnia Dziecka. Muzyk pokazał tam swojego członka zgromadzonym dzieciom. Po tym wybryku grupa zawiesiła działalność na rok, a Borysewicz został skazany na 3 lata aresztu, który ostatecznie został uchylony.
I choć już nie dopuszcza się takich ekscesów, to nadal potrafi wywołać skandal. Tym razem gitarzysta dał solowy „show” za granicą. Podczas koncertu pojawiły się problemy z oświetleniem i według fana, który nagrał cały incydent, światło po prostu oślepiło gwiazdy. Utrudniło to przedstawienie. Borysewicz postanowił podejść do sprawy na swój sposób.