Czy PiS może wskazać kandydata na prezydenta? „Proszę mnie nie rozśmieszaj

Sondaż prezydencki „Super Expressu” wstrząsnął opinią publiczną. Sondaż, który pokazał, że do drugiej tury wyborów prezydenckich przejdzie Sławomir Mentzen (39), a nie Karol Nawrocki (42), wywołał też spore poruszenie w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Zapytaliśmy więc Pawła Szefernakera (38), czy możliwa jest zamiana kandydatów. „Proszę mnie nie rozśmieszaj” – mówi szef kampanii. Są jednak głosy, że nie wszyscy w partii Jarosława Kaczyńskiego (76) są na tej samej stronie.

Problem z Morawieckim i jego otoczeniem

Sławomir Mentzen od tygodni goni Karola Nawrockiego. Wszak sondaż Instytutu Badawczego Pollster dla „SE” pokazał, że kandydat Konfederacji może liczyć na poparcie 22% Polaków, a jego rywal popierany przez PiS uzyskał poparcie niższe o jeden punkt. – W PiS są politycy, którzy kibicują porażce Karola Nawrockiego i jego słabemu wynikowi. Ja go popieram i wierzę, że wygra – mówi nam Bartosz Kownacki (46 lat). – Nadal jest problem z Mateuszem Morawieckim i jego otoczeniem. On nie liczy na to, że sam będzie kandydował, ale na trzęsienie ziemi w naszym obozie i przejęcie władzy – mówi nam polityk, który prosił o zachowanie anonimowości.

Mamy świetnego kandydata

Tymczasem niskie notowania Nawrockiego rodzą pytanie, czy PiS wystawi ostatecznie innego kandydata. – Proszę mnie nie rozśmieszaj. Mamy świetnego kandydata, który w najbliższych dniach zostanie zarejestrowany w Państwowej Komisji Wyborczej. Nie zmarnujemy ani jednego dnia tej kampanii, żeby przekonać Polaków do poparcia Karola Nawrockiego. Wygramy te wybory – mówi nam Paweł Szefernaker. W podobnym tonie wypowiada się Jacek Sasin (56 lat). – Nawrocki dopiero się rozkręca. Nie ma mowy o zmianie kandydata, absolutnie nie bierzemy takiego scenariusza pod uwagę – mówi były wicepremier.