Czy Ziobro pójdzie do więzienia? Sąd zdecyduje w poniedziałek

Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy wniosek o zastosowanie nakazu aresztowania Zbigniewa Ziobry. Rozprawa zaplanowana jest na 31 marca. Będzie ona niejawna, ale z udziałem stron. Stawką jest nie tylko 30 dni izolacji, ale także zasada: czy polityk może ignorować komisję śledczą bez konsekwencji.

Sprawa jest bezprecedensowa. Po raz pierwszy w historii komisji śledczych Sejm, a potem sąd, zgodziły się na zastosowanie środków przymusu wobec byłego ministra sprawiedliwości. Teraz decydujący ruch należy do sędziego Tomasza Grochowicza, który został powołany do rozpatrzenia sprawy.

Posiedzenie odbędzie się z udziałem przedstawiciela komisji śledczej, o ile się pojawi, oraz pana Ziobry z jego adwokatem, o ile się pojawią. Posiedzenie odbędzie się jednak bez udziału publiczności, której udziału nie przewidujemy” – powiedziała sędzia Anna Ptaszek, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie, cytowana przez PAP 26 marca.

Ignorowanie wezwania? Komisja mówi: uporczywe niestawiennictwo

Komisja wezwała Ziobrę na przesłuchanie pięć razy. Ostatnia próba miała miejsce 31 stycznia 2025 r. Po kolejnym niestawiennictwie komisja wnioskowała o uchylenie immunitetu i złożyła wniosek o zastosowanie środka przymusu. Sejm uchylił immunitet 20 lutego. Policja zatrzymała Ziobrę tego samego dnia, po godz. 10:30, w siedzibie Telewizji Republika – kilka minut po planowanym rozpoczęciu posiedzenia komisji.

Przewodniczący komisji uznał, że eskorta nie została przeprowadzona skutecznie, gdyż były minister nie stawił się w wyznaczonym terminie na sali komisji. W efekcie podjęto decyzję. Wniosek o areszt za naruszenie porządku, powołując się na art. 285 § 2 Kodeksu postępowania karnego.

„W razie uporczywego uchylania się od składania zeznań (…) można zastosować areszt na okres nie dłuższy niż 30 dni, niezależnie od kary pieniężnej. Przepis ten stosuje się odpowiednio w razie uporczywego niestawiennictwa na wezwanie organu prowadzącego postępowanie, jeżeli zarządzenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu (…) nie jest wystarczające” – art. 285 § 2 Kodeksu postępowania karnego

Ziobro: „To pułapka”

Zbigniew Ziobro nie ukrywa, że ​​uważa działania komisji za polityczne i bezprawne. W Sejmie mówił o „zastawionej pułapce”, jednocześnie kwestionując legalność samej komisji, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z września 2024 r.

„Była możliwość konfrontacji, nazwalibyście to zeznaniami, (…) ale wy tego nie chcieliście. Postanowiliście zorganizować pułapkę” – cytat z stenogramu posiedzenia Sejmu, za PAP.

Były minister i politycy PiS twierdzą, że komisja śledcza Pegasus została powołana nielegalnie. Powołują się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z września 2024 r., który uznał, że uchwała Sejmu o powołaniu komisji jest niezgodna z Konstytucją. Jednak, jak przypomina PAP, Sejm ponad rok temu przyjął uchwałę, w której stwierdził, że „uwzględnianie w działalności organu władzy publicznej orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może być uznane za naruszenie zasady legalizmu”. Od tego czasu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw.

Orzeczenie 31 marca. Areszt za milczenie?

Sąd rozważy, czy zostały spełnione przesłanki zastosowania aresztu – a mianowicie uporczywe niestawiennictwo i bezskuteczność zatrzymania. Rozprawa odbędzie się 31 marca o godzinie 12:00, bez udziału publiczności. Udział stron – komisji oraz Zbigniewa Ziobry z pełnomocnikiem – jest dozwolony, ale nie obowiązkowy.