Donald Tusk ma mocne słowa dla Ewy Wrzosek. Nie każdemu się spodobają

Echa śmierci Barbary Skrzypek i rozprawy, która odbyła się kilka dni przed tym wydarzeniem, są nadal obecne. Wiele osób widzi związek z postacią prokurator Ewy Wrzosek z tą sytuacją. Teraz głos w tej sprawie zabrał premier Donald Tusk. Jego słowa z pewnością nie wszystkim przypadną do gustu.

Prokurator Ewa Wrzosek jest obiektem krytyki ze strony PiS, a także niektórych publicystów, którzy zarzucają jej m.in. zaangażowanie polityczne i krytyczną postawę wobec zmian w wymiarze sprawiedliwości za rządów Zjednoczonej Prawicy.

Premier Tusk napisał na Platformie X, że „komentatorzy, którzy uważają, że walka o obronę niezależności prokuratury dyskwalifikuje panią Wrzosek jako „zaangażowaną politycznie”, byli pod wrażeniem jej powściągliwości, gdy PiS mianowało radykalnie neutralnych ekspertów na prezesów sądów, trybunałów, banków, mediów i prokuratur”.

Kim jest Ewa Wrzosek?

Prokurator Ewa Wrzosek została od 3 lutego delegowana do pełnienia obowiązków służbowych w III Wydziale ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Pod koniec ubiegłego roku została powołana na członka Krajowej Rady Prokuratorów. Od lat związana jest także ze Stowarzyszeniem Prokuratorów Lex Super Omnia, które domaga się m.in. odpolitycznienia prokuratury.

W kwietniu 2020 r. wszczęła głośne śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w czasie pandemii. Tego samego dnia jej przełożony odebrał Wrzosek sprawę i umorzył śledztwo, a ówczesny prokurator krajowy Bogdan Święczkowski (obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego) nakazał wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko Wrzosek.

W styczniu 2021 r. Wrzosek była wśród kilkunastu prokuratorów delegowanych przez przełożonych do pracy w odległych jednostkach. Prokurator został skierowany do pracy w Śremie. Decyzje te wywołały sprzeciw części środowiska prawniczego. Według niektórych stowarzyszeń sędziów i prokuratorów delegacje miały na celu wywołanie „efektu mrożącego” i miały charakter represyjny.

Według kanadyjskiej grupy Citizen Lab, prokurator Wrzosek jest jedną z osób szpiegowanych przez system Pegasus.

Sprawa Barbary Skrzypek

Krytyka Wrzosek nasiliła się po śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którą Wrzosek przesłuchał 12 marca jako świadka w śledztwie dotyczącym spółki Srebrna i tzw. dwóch wież. Skrzypek zmarła 15 marca w wieku 66 lat – jak wykazała sekcja zwłok – na zawał serca. Jej śmierć bada Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga. Środowiska PiS wiążą śmierć Skrzypek z jej przesłuchaniem.

Rozprawa odbyła się bez udziału pełnomocnika Skrzypek, który nie został dopuszczony na podstawie art. 87 ust. 3. Prokurator Ewa Wrzosek, która prowadziła rozprawę, wyjaśniła, że ​​nie była to jej „dobra lub zła wola”, ale że przesądzają o tym przepisy, „okoliczności faktyczne”, „interes prawny i faktyczny świadka”.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie stwierdziła, że ​​Skrzypek nie zgłaszała zastrzeżeń do formy i długości przesłuchania, a poza problemami z czytaniem nie zgłaszała żadnych problemów zdrowotnych. Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział szczegółowe wyjaśnienie wszystkich okoliczności zgonu, a także analizę decyzji prokurator Wrzosek o odmowie udziału jej pełnomocnika w przesłuchaniu.

Z powodu gróźb karalnych i kampanii „nienawiści i nienawiści inspirowanej przez osoby publiczne i polityków” – jak wyjaśniła sama Wrzosek – w zeszłym tygodniu złożyła wniosek o ochronę i taką ochronę jej przyznano.