NEWS
Donald Tusk skomentował mieszkanie Karola Nawrockiego. „Śmierdzi”

Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Holandii Donald Tusk nie uniknął pytań o kontrowersje wokół Karola Nawrockiego i jego domniemanego przejęcia apartamentu. Premier wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją, używając mocnych słów.
Premier Tusk, pytany o drugie mieszkanie Karola Nawrockiego, nie krył zaniepokojenia. Podkreślił, że sytuacja, w której Nawrocki miał się zaopiekować starszym panem i w efekcie przejął jego mieszkanie, budzi poważne wątpliwości.
– Ta afera mieszkaniowa pana Nawrockiego śmierdzi, nie oszukujmy się. Jeśli dobrze rozumiem, miał się zaopiekować panem Jerzym, a zajął się jego mieszkaniem. Nie chciałbym, żeby Polska znalazła się w sytuacji, w której znalazł się pan Jerzy, ale to będzie decyzja wyborców, nie będzie ona zależała ode mnie – powiedział.
Premier wyraził zaniepokojenie, że sytuacja Karola Nawrockiego może być analogiczna do sytuacji pana Jerzego, ale ostateczna decyzja należy do wyborców.
– Nie chciałbym, żeby Polska znalazła się w takiej sytuacji, w jakiej znalazł się pan Jerzy, ale to będzie decyzja wyborców, nie będzie ona zależeć ode mnie – dodał premier.
Kultury sprawy mieszkaniowej
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy mieszkania, które Karol Nawrocki nabył od pana Jerzego Ż. Rzeczniczka sztabu Nawrockiego wyjaśniła, że mieszkanie zostało nabyte w zamian za opiekę nad starszym mężczyzną. Dziennikarze ustalili jednak, że pan Jerzy od kwietnia 2024 r. mieszka w domu opieki, co podważa argument o świadczonej opiece.
Dodatkowo TVN ujawnił, że w 2011 r. pan Jerzy Ż. kupił mieszkanie od miasta z rabatem za 12 174 zł. „Następnie państwo Nawroccy zapłacili za to mieszkanie 120 000 zł gotówką, 28-metrową kawalerkę” – ustaliła dziennikarka TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.
Sprawa stawia pytania o transparentność i uczciwość w życiu publicznym, a jej dalszy rozwój z pewnością będzie uważnie obserwowany przez opinię publiczną.