Connect with us

NEWS

Dwóch braci kłóci się i kończy wypadkiem. Jeden niósł drugiego na dachu samochodu. Potem się rozbili

Published

on

Dwóch braci kłóci się i kończy wypadkiem. Jeden niósł drugiego na dachu samochodu. Potem się rozbili

Kierowcy jadący Alejami Jerozolimskimi w sobotę (22 marca) nagle zobaczyli sceny niczym z filmu Quentina Tarantino. 19-latek pędził białą toyotą, na dachu której wisiał 27-latek, który rozpaczliwie starał się nie wypaść na jezdnię. Na skrzyżowaniu z ul. Popularną toyota zderzyła się z innym samochodem, 27-latek upadł, a 19-latek nacisnął pedał gazu i przejechał mu po nodze! Okazało się, że byli braćmi.

Kłótnia braci kończy się wypadkiem. Jeden z nich niesie drugiego na dachu. Potem się rozbijają

Trudno uwierzyć w to, co się stało. 24-latek z Tadżykistanu za kierownicą białej Toyoty wiózł swojego 27-letniego rodaka. Na wysokości Al. Jerozolimskich 148 próbowali nie dopuścić 19-latka do jazdy wiśniową Toyotą. 27-latek próbował go zatrzymać, skacząc na dach. Nastolatek zaczął uciekać. Rozpoczął się szalony pościg.

Młody Tadżyk z bratem na dachu pędził Alejami Jerozolimskimi przez kilka kilometrów. Około godziny 18:15 na ulicy Popularnej zderzył się z szarym Volvo. Starszy mężczyzna wyleciał jak katapulta i upadł na asfalt. Młodszy mężczyzna bez litości przejechał po nim i zaczął uciekać! Świadkowie ruszyli w pościg i wezwali karetkę po rannego mężczyznę.

19-latek nie ujechał daleko. Po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymał się, porzucił skradziony samochód i próbował uciekać pieszo. Został obezwładniony przez przypadkowych ludzi. „Mężczyzna przebywa w pomieszczeniu dla zatrzymanych. Według ustaleń zabrał kluczyki do samochodu swojego brata i ukradł auto” – powiedział nam Kamil Sobótka z warszawskiej policji. Oprócz konsekwencji za zabranie samochodu, grozi mu cała litania zarzutów.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24