Elon Musk traktuje Air Force One jak taksówkę! Zabierał rodzinę do samolotu Trumpa

Rosnąca rola Elona Muska w Stanach Zjednoczonych jest widoczna na każdym kroku. Donald Trump, który go promuje, pozwolił mu nawet latać z rodziną Air Force One. Miliarder podróżował swoim samolotem bez obecności prezydenta. To wywołało wiele kontrowersji. To wyjątkowy samolot i był traktowany jak prywatna taksówka Muska.

Elon Musk niedawno podróżował Air Force One ze swoją matką Maye Musk i czteroletnim synem X Æ A-Xii. W sieci pojawiły się zdjęcia, na których wysiadają z bazy lotniczej Joint Base Andrews w stanie Maryland. Na innych wraca tym samolotem do Białego Domu. Publikacja zdjęć wywołała oburzenie wśród wielu obserwatorów sceny politycznej. Air Force One to wyjątkowy samolot, na którym podróżują tylko prezydent Stanów Zjednoczonych, urzędnicy rządowi, a w razie potrzeby głowy innych państw. Trudno zaliczyć kontrowersyjnego miliardera Elona Muska do jednej z tych grup. Nie wspominając już o tym, że stać go na podróż samolotem rejsowym lub własnym prywatnym samolotem.

Nic dziwnego, że pojawiają się pytania, na jakiej podstawie samolot został mu pożyczony, zwłaszcza w celu podróżowania z rodziną. Kontrowersje są tym większe, że wszyscy trzej (Musk z matką i synem) byli również widziani w śmigłowcu Marine One. Jest on również używany przez prezydenta Stanów Zjednoczonych do szybkiego pokonywania krótszych dystansów.

Obecność Muska na Air Force One pokazuje, jak bardzo Donald Trump się o niego troszczy. Pozostaje jednak pytanie, czy miliarder powinien mieć prawo samodzielnie latać tym wyjątkowym samolotem z prawnego punktu widzenia.