Emilka z Siedlec umierała od sześciu miesięcy. Nowe szokujące ustalenia śledczych w sprawie śmierci 3-latki

W sprawie śmierci trzyletniej Emilki wyszły na jaw nowe, przerażające fakty. Klaudii G. (26), matce dziewczynki, zarzucono znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, które doprowadziło do śmierci dziecka. Jak ustalili śledczy, Emilka umierała od pół roku, a jej matka w tym czasie bawiła się i imprezowała. Prokuratura Rejonowa w Siedlcach sporządziła akt oskarżenia przeciwko 26-latce, której grozi surowa kara. Reporter „Super Expressu” dotarł do Kotunia, gdzie pochowano dziecko.

Matka oskarżona o torturowanie 3-letniej Emilki. Dziecko zmarło miesiącami

Klaudia G. z Siedlec stanie przed sądem za znęcanie się nad niepełnosprawną córką Emilką ze szczególnym okrucieństwem, co doprowadziło do jej śmierci. Prokuratura Rejonowa w Siedlcach sporządziła akt oskarżenia, a matce grozi kara od roku do 10 lat więzienia.

„Według opinii biegłych dziewczynka umierała w strasznych męczarniach powoli, w ciągu pół roku” – informuje prokuratura. Od marca do sierpnia 2024 roku Klaudia G. nie interesowała się dzieckiem, zostawiając je samo nawet na kilka dni. Między imprezami odwiedzała dom, próbując odgrywać dobrą matkę.

Tragedia w Siedlcach: Emilka umierała od pół roku, jej matka imprezowała

Do tragedii doszło w nocy z 1 na 2 sierpnia 2024 roku w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego w Siedlcach. Ratownicy medyczni, wezwani do pogarszającego się stanu zdrowia dziecka, bezskutecznie próbowali przywrócić Emilii funkcje życiowe. Dziewczynka zmarła na oczach służb.

Eksperci stwierdzili jednoznacznie: bezpośrednią przyczyną śmierci Emilii było ropne zapalenie płuc, do którego doszło w wyniku skrajnego wyczerpania. Było to wynikiem długotrwałego braku opieki ze strony matki. Klaudia G. nie leczyła dziecka, nie zapewniała mu rehabilitacji, nie karmiła go odpowiednio, nie dbała o higienę, ignorowała objawy choroby. Nie reagowała nawet wtedy, gdy stan zdrowia Emilii pogorszył się w sposób widoczny i niepokojący.

Prokurator uznał, że działania matki były nie tylko przestępcze, ale także cechowały się szczególnym okrucieństwem.

Grób Emilki w Kotuniu: Miś strzeże spokoju zmarłej dziewczynki

Reporter „Super Expressu” odwiedził grób Emilki w Kotuniu (woj. mazowieckie). Dziewczynka została pochowana w alejce dziecięcej. Jej ojciec, mieszkający w gminie Kotuń, podarował Emilce nowy pomnik, którego strzeże ulubiony miś 3-latki.