NEWS
Fani Elżbiety Dmoch przyszli jej z pomocą! Legendarna piosenkarka doświadczy trochę szczęścia w te święta

Elżbieta Dmoch: Była załamana po śmierci ukochanego. Żyła w strasznych warunkach
Elżbieta Dmoch była przed laty wielką gwiazdą polskiej muzyki. W latach 90. wycofała się z życia publicznego. Niedawno okazało się, że wokalistka legendarnego zespołu 2 plus 1 żyje w skandalicznych warunkach. Jej fani, poruszeni jej losem, postanowili pomóc. Przygotowali dla niej również niespodziankę na Wielkanoc. Tym razem nie spędzi jej sama?
Elżbieta Dmoch wraz z mężem Januszem Krukiem założyła zespół, który zmienił historię polskiej muzyki. Każdy Polak znał piosenki zespołu 2 plus 1 i do dziś potrafią one wprawić słuchaczy w świetny nastrój. Wydawało się, że nic nie przeszkodzi utalentowanej piosenkarce w zrobieniu oszałamiającej kariery. Niestety zdrada i późniejsza śmierć męża sprawiły, że Dmoch zaczęła zmagać się z wieloma problemami.
Małżeństwo Elżbiety Dmoch i Janusza Kuka było owocne muzycznie, ale poza sceną nie było już tak pięknie. Ich związek daleki był od ideału. Jeszcze przed ślubem Kruk miał poważne problemy z alkoholem. Nie potrafił też pozostać wierny. W połowie lat 80. małżeństwo artystów ostatecznie się rozpadło.
Rozwód był dla Dmoch ogromnym ciosem. Nadal jednak kochała swojego byłego męża i nie traciła nadziei, że wróci do niej – nawet gdy założył nową rodzinę. Janusz Kruk zmarł na zawał serca 18 czerwca 1992 roku. Po tym wydarzeniu artystka całkowicie się załamała. Kobieta popadła w depresję. Wycofała się z życia publicznego. Zrezygnowała z kariery i wycofała się z życia publicznego. Potem wróciła na jakiś czas i wzięła udział w reaktywacji 2 plus 1. W 2002 roku dała swój ostatni koncert.
Kilka lat temu okazało się, że artystka zaszyła się w małym mieszkaniu i całkowicie odcięła od ludzi. Po tym, jak skończyły się jej oszczędności, nie stać jej było nawet na chleb. Była gwiazda straciła dom i przeprowadziła się do domku bez podłogi, wody i ogrzewania. Odrzuciła jednak wszelkie próby pomocy. W końcu została namówiona przez matkę, aby zamieszkała z nią. Po śmierci kobiety stan psychiczny Dmoch ponownie się pogorszył. Po pogrzebie trafiła do szpitala psychiatrycznego. Po opuszczeniu placówki ponownie odizolowała się od innych.
Elżbieta Dmoch otrzymała pomoc. Nie będzie sama w święta?
Co jakiś czas media donosiły o fatalnych warunkach życia Dmoch. Na szczęście, po wielu latach starań, piosenkarka pozwoliła sobie pomóc. Dzięki Polskiej Fundacji Muzycznej i innym ludziom dobrej woli udało się jej wyremontować mieszkanie i kupić specjalny balkonik, który ułatwia jej poruszanie się.
Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że Elżbieta Dmoch miała wypadek i złamała rękę. Tym razem mogła liczyć na pomoc. Przedstawiciele Polskiej Fundacji Muzycznej odwiedzają ją regularniej. W październiku miała nawet przyjęcie urodzinowe. Wygląda na to, że w nadchodzące święta nie będzie sama.
Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej, powiedział ShowNews, że wraz z grupą przyjaciół złoży piosenkarce wizytę świąteczną.
W tym tygodniu, jak co roku, odwiedzimy Elę Dmoch z grupą przyjaciół. Będziemy siedzieć, żartować, wspominać, rozmawiać o sprawach, które dotyczą nas wszystkich, które dzieją się w Polsce, Europie i na świecie. Nie zabraknie też wątków muzycznych, w tym Fryderyka, który odbył się niedawno – powiedział Kopeć.
Wyznał też, że stan zdrowia Elżbiety Dmoch nie pozwala jej na samodzielne przygotowywanie wielkanocnych smakołyków. Jednak jej goście nie będą siedzieć przy pustym stole. Każdy z uczestników spotkania przyniesie coś dobrego. Co więcej, artystka otrzyma również prezenty od fanów!
Ela otrzyma prezenty, które fani przysłali jej w Fundacji Muzyki Polskiej. Nie wiem, co jest w paczkach, bo ich nie otwieram, tylko wręczam Eli. Mogę tylko powiedzieć, że są to duże paczki – powiedział przyjaciel Dmoch.