Justyna Steczkowska o medycynie estetycznej. Mocne słowa padły o „naturalności” i „godności”

Justyna Steczkowska od lat zachwyca nie tylko swoim talentem wokalnym, ale także niepowtarzalnym stylem i nieskazitelną urodą. Artystka uważana jest za jedną z najpiękniejszych kobiet polskiego show-biznesu i nieustannie zachwyca fanów nienagannym wyglądem. W swoim najnowszym wywiadzie postanowiła nawiązać do tematu medycyny estetycznej i zdradzić, co sądzi o ingerencji w naturalne piękno.

Justyna Steczkowska od lat jest ikoną stylu. Na scenie wyróżnia się nie tylko charakterystycznym, eterycznym głosem, ale także nieszablonowymi stylizacjami, które podkreślają jej indywidualność. Gwiazda z powodzeniem eksperymentuje z modą, łącząc klasykę z nowoczesnymi trendami, dzięki czemu zawsze wygląda bardzo ciekawie.

Nie sposób też nie zauważyć jej urody – Justyna Steczkowska wygląda niemal tak młodo, jak na początku swojej kariery. Czy naprawdę może być czarownicą, a nawet wampirem? Wielu jej fanów zastanawia się, jaki jest sekret jej wyglądu. Czy to zasługa dobrych genów, zdrowego trybu życia, a może interwencji medycyny estetycznej?

Justyna Steczkowska szczerze mówi o medycynie estetycznej

Justyna Steczkowska niedawno udzieliła wywiadu portalowi pudelek.pl, w którym odpowiedziała na słowa Beaty Kozidrak o „starzeniu się z godnością”. Starsza wokalistka nie ma takiego zamiaru. Co planuje sama Steczkowska? Odpowiedź was zaskoczy.

Godność nie musi być bezwzględnie związana z urodą. Kobiety lubią być piękne, lubią być podziwiane – w końcu są kobietami, dlaczego miałoby być inaczej? Uważam, że sztuką jest dbać o siebie w późniejszym życiu, bo wymaga to od nas pracy. To nie tylko pieniądze, jak twierdzą ludzie. To aktywność, do której nie potrzebujemy pieniędzy, wystarczą spacery, bieganie, chęć. To także nieobjadanie się, niepicie alkoholu, niepalenie papierosów – to jest tylko i wyłącznie nasza praca i nasza decyzja, czy chcemy się starzeć z godnością, czy nie – wyznała Steczkowska.

Obecnie coraz więcej osób korzysta z zabiegów medycyny estetycznej. Najbardziej widoczne jest to w świecie show-biznesu, gdzie wygląd ma często ogromne znaczenie. Nie brakuje również gwiazd, które otwarcie przyznają się do stosowania botoksu, wypełniaczy czy liftingu twarzy, ale są też takie, które promują naturalne podejście do urody. Jaki jest stosunek Justyny ​​Steczkowskiej do medycyny estetycznej? Okazuje się, że piosenkarka ma do niej bardzo zdrowe podejście.

Jestem jak najbardziej za. Ale jestem za medycyną estetyczną, która nie powoduje drastycznych zmian na twarzy, a pozwala nam zachować skórę w dobrej kondycji i zdrowiu. Każdy powinien robić to, co chce i czuć się, jak chce. Lubię wyglądać naturalnie, ale jak najmłodiej jak na swój wiek – przyznała Justyna.