Connect with us

NEWS

Kaczyński drży z niepokoju po śmierci Skrzypka: „Mam nadzieję, że jej matka jakoś przeżyje”

Published

on

Kaczyński drży z niepokoju po śmierci Skrzypka: „Mam nadzieję, że jej matka jakoś przeżyje”

Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Telewizji wPolsce24 nie krył emocji, gdy mówił o śmierci Barbary Skrzypek, swojej wieloletniej współpracowniczki. Trzy dni przed śmiercią była przesłuchiwana przez prokurator Ewę Wrzosek. Prezes PiS zwrócił jednak uwagę nie tylko na samą tragedię, ale także na tragedię matki Skrzypek, która straciła córkę.

Mam nadzieję, że jej matka jakoś przeżyje” – powiedział Kaczyński, wyrażając obawy o to, jak starsza kobieta poradzi sobie po tak bolesnym ciosie.

Rozprawa, do której „nie powinno było dojść”

Prezes PiS ostro skomentował okoliczności przesłuchania Skrzypka, sugerując, że sposób, w jaki zostało przeprowadzone, mógł mieć tragiczne konsekwencje.

„Wiedziałem, że nie wolno mi mieć prawników. Przez cały czas byłem w kontakcie z obojgiem prawników. Byłem zdenerwowany, można powiedzieć, że bałem się o nią, nie w tym sensie, że coś powie, bo nie mogła nic powiedzieć, ale dlatego, że była w złym stanie. Odmówiono jej prawnika. Wiedziała też, kim jest ta pani – bardzo twardą działaczką” – powiedział, wyraźnie odnosząc się do prokuratora Wrzoska.

„Wszystko przyszło mi do głowy, poza tym, że odejdzie” – zauważył.

Ostatnie chwile Barbary Skrzypek nabrały jeszcze bardziej dramatycznego wymiaru, gdy na jaw wyszły szczegóły jej rozmowy z Kaczyńskim. Jak sam przyznał, wiedział, że po przesłuchaniu nie czuje się najlepiej. Nie spodziewał się jednak, że sytuacja będzie aż tak poważna. Wspomina, że ​​była zmęczona, ale w jej głosie było coś więcej. Jakby poczucie niesprawiedliwości, rozczarowania i frustracji całą sytuacją.

„Rozmawiałem z nią niedawno przez telefon, gdy wyszła z przesłuchania. Powiedziała mi, że wraca do domu, adwokat, który był z nią, ale nie dotarł na przesłuchanie, odwoził ją do domu i że czuje, że nie będzie rozmawiać do poniedziałku” – powiedział Kaczyński w szoku.

Kwestia tzw. „dwóch wież” od dawna jest punktem zapalnym debaty publicznej. Według Kaczyńskiego jest to jedynie narzędzie polityczne do ataku na jego środowisko. Jego zdaniem zarzuty są całkowicie bezpodstawne. Cała sprawa została sztucznie rozdmuchana przez przeciwników PiS. Zwraca też uwagę, że to nie pierwszy raz, kiedy jego środowisko pada ofiarą takich działań. Według Kaczyńskiego jest to element gry politycznej i nic więcej.

Barbara Skrzypek była postacią, która przez dziesięciolecia odgrywała kluczową, choć dyskretną, rolę w politycznym zapleczu Prawa i Sprawiedliwości. Cieszyła się ogromnym szacunkiem w partii. Była nie tylko lojalną współpracowniczką, ale także osobą, która swoją obecnością tworzyła pewien niepowtarzalny klimat. Jej dyskrecja i oddanie sprawie sprawiły, że wielu traktowało ją jak instytucję samą w sobie.

Wielu zapamiętało ją jako osobę, która znała wszystkich i była znana wszystkim. Potrafiła zapewnić porządek i sprawność wewnętrznych struktur partii. Często rozwiązywała problemy niepostrzeżenie, zanim stały się widoczne. Zyskała opinię osoby godnej zaufania. Kogoś, kto nigdy nie działał sam. Jednocześnie miała nieoceniony wpływ na funkcjonowanie całego środowiska. Jej odejście pozostawiło pustkę, której wielu uważa, że ​​nikt nie będzie w stanie zapełnić. Przede wszystkim w życiu prezesa PiS.

W wywiadzie znalazły się również odniesienia do sytuacji politycznej. Według Kaczyńskiego nie jest to tylko atak na PiS. To część większego planu.

„Nie wykluczałbym niczego w przypadku wynalazku tych ludzi. Oni są realizatorami zewnętrznego planu. Ma powstać państwo europejskie, niektórzy nazywają je IV, a inni V Rzeszą. (…) Jest tak, że dla Polski będzie to oznaczało, że nasza niepodległość będzie „incydentem” (…). Ten okres ma się skończyć, ma nas pozbawić możliwości decydowania o wszystkich najważniejszych sprawach (…). To jest po prostu najgorsze nieszczęście, jakie może nas spotkać, zarówno w wymiarze narodowym (…), ale i nieszczęście dla wszystkich, nawet dla tych, którzy tak nie myślą. Polska zostanie wykorzystana. Każdy, kto nie chce się temu sprzeciwić, nie dość, że nie jest patriotą, to jeszcze jest — można by rzec — bardzo nierozsądny (…). To będzie korzystne tylko dla garstki takich zadeklarowanych zdrajców, najgorszych łobuzów” — zakończył wywiad oburzony.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24