Connect with us

NEWS

Karol Strasburger jest wystarczająco dojrzały, by zostać ojcem. „Wcześniej interesowała mnie praca”

Published

on

Choć Karol Strasburger związany jest z telewizją od dziesięcioleci, to rola ojca zmieniła jego życie. W wieku 77 lat całkowicie poświęca się wychowaniu córki i czerpie z tego ogromną radość. W wywiadzie dla „Super Expressu” opowiedział o ojcostwie i marzeniach związanych z przyszłością dziecka. Czy widzi to w świecie mediów? Z czego jest najbardziej dumny?

Karol Strasburger jest ikoną polskiej telewizji od lat. Jego nazwisko kojarzy się przede wszystkim z teleturniejem „Familiada” i charakterystycznym poczuciem humoru. Jednak najważniejsza rola przyszła stosunkowo niedawno – rola ojca. Dziś, w wieku 77 lat, prezenter z dumą opowiada o swoim rodzicielstwie, o tym, jak wpłynęło ono na jego życie i jaką przyszłość widzi dla swojej 6-letniej córki.

Czy Karol Strasburger wyobraża sobie, że jego jedyna córka pójdzie w jego ślady i również zwiąże swoją przyszłość z telewizją? Chociaż wielu fanów może oczekiwać, że Strasburger będzie chciał przekazać jej swoją pasję do ekranu, rzeczywistość jest inna.

Karol Strasburger wyrósł na ojca. „Świat dziecka jest fantastyczny”

Mogę to sobie wyobrazić, ale absolutnie jej do tego nie namawiam. Nie daj Boże. Nigdy nie namawiam swojego dziecka do niczego – podkreśla Strasburger. – Ona widzi, że jej ojciec pojawia się tu i ówdzie, jest z tego dumna, ale nie chcę, żeby świat telewizji ją pochłonął. Gdyby jednak zdecydowała się pójść tą drogą, doradziłbym jej, jak uniknąć pułapek tego zawodu – dodaje.

Choć córka Karola Strasburgera interesuje się tańcem i śpiewem, on sam uważa, że ​​dziecięce pasje mogą się wielokrotnie zmieniać. Najważniejsze dla niego jest to, że nie jest pod presją i może sama decydować o swojej przyszłości.

Karol Strasburger podkreśla, że ​​ojcostwo jest dla niego niezwykłym doświadczeniem, do którego dojrzewał przez lata. Obowiązki zawodowe, życie w blasku fleszy i kolejne wyzwania nie pozwoliły mu w pełni zrozumieć świata dziecka.

Po wielu latach jestem dorosłym ojcem, co jest oczywiste. Dorosłem po wielu latach i zrozumiałem, na czym polega świat dziecka, czego nigdy nie rozumiałem. Wcześniej interesowała mnie praca, filmy, teatr. A potem zobaczyłem ten dziecięcy świat – fantastyczny, szczery, patrzący na dorosłych wielkimi oczami. I zrozumiałem, że to od nas, dorosłych, zależy, czy będziemy szczerymi ludźmi. Musimy być wzorami do naśladowania – przyznaje.

Prelegent podkreśla, że ​​ta refleksja przyszła do niego z czasem i że ojcostwo nauczyło go zupełnie nowego spojrzenia na życie. Zrozumiał, że nie liczy się tylko praca, ale także budowanie bliskich relacji i przekazywanie wartości młodszemu pokoleniu.

Choć Strasburger nie zamierza wpływać na wybory córki, nie ukrywa, że ​​cieszy się każdym dniem, który spędzają razem. Uwielbia dzielić się z nią swoimi pasjami i patrzeć, jak odkrywa świat na własnych zasadach.

Ostatnio byliśmy we Włoszech. Z dumą i wzruszeniem patrzyłam, jak moja córka wstaje na stoku i sama zjeżdża. Podpowiadałam jej: „teraz noga do przodu, ciężar ciała, czasem w lewo, czasem w prawo”. I nagle… sama zjeżdżała. To była dla mnie wielka radość – opowiada.

Jego największym marzeniem jest to, żeby kiedyś mogli razem jeździć na czarnych trasach narciarskich. Wie, że wymaga to zarówno jej rozwoju, jak i jego dobrej kondycji fizycznej, ale nie traci nadziei, że kiedyś uda im się ten cel osiągnąć.

Jeśli uda mi się znów z nią wybrać w wysokie góry i wspólnie zjechać po czarnych stokach, to będzie dla mnie spełnienie marzeń – mówi. – Ona ma jeszcze wiele do nauczenia, a ja muszę być w formie. Mam nadzieję, że kiedyś nam się to uda – dodaje.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24