Connect with us

NEWS

Lewandowski i Szczęsny na fali wznoszącej po spektakularnym zwycięstwie. Hiszpanie nie mają złudzeń

Published

on

FC Barcelona pokonała Real Sociedad 4:0 w 26. kolejce hiszpańskiej La Liga. W drużynie gospodarzy wystąpili Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny. Napastnik strzelił bardzo szczęśliwego gola, a bramkarz praktycznie nie miał okazji pokazać swoich umiejętności. Polacy zostali wysoko ocenieni przez hiszpańskich dziennikarzy.

FC Barcelona mogła powrócić na samotne prowadzenie w tabeli w 26. kolejce hiszpańskiej La Liga. Aby to się stało, musiały zostać spełnione dwa warunki. Po pierwsze, Real Madryt musiał stracić punkty w Sewilli, gdzie „Królewscy” zmierzyli się z Realem Betis. I tak się stało. Zespół prowadzony przez Carlo Ancelottiego zaprezentował najgorszą możliwą wersję i nie był w stanie odebrać ani jednego punktu Andaluzji, przyznanej za remis.

„Los Blancos” przegrali 1:2 i stworzyli szansę zespołowi Hansiego Flicka, ale też Atletico Madryt. Kilkadziesiąt minut po Realu na boisko wyszła ekipa Diego Simeone i spełniła swoje zadanie, bowiem Athletic Bilbao pokonało 1:0. W związku z tymi wynikami było jasne, że „Blaugrana” potrzebowała zwycięstwa nad Real Sociedad następnego dnia, aby powrócić na miejsce przeznaczone dla zespołu prowadzącego w La Lidze.

„Duma Katalonii” również spełniła swoje zadanie, a w składzie, który Hansi Flick wystawił na 26. kolejkę La Liga, znalazło się oczywiście miejsce dla Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego. Napastnik strzelił gola, który zamknął wynik na 4:0, podczas gdy Szczęsny był zupełnie bezczynny i nie wykonał ani jednej skutecznej obrony, a gdy gol dla gości został anulowany, był bezradny.

Mimo to Hiszpanie wystawili Szczęsnemu niespodziewanie wysoką notę. Dziennikarze katalońskiego „Sportu” wystawili Polakowi siódemkę i określili jego występ jako „komfortowy”. „Przez cały mecz nie miał prawie żadnej pracy. Nie mógł wiele zrobić w sprawie nieuznanego gola Sergio Gómeza, ponieważ piłka dotknęła Cubarsiego. Wykazał się dużą pewnością siebie z piłką przy nodze. Dorzucił też kolejne czyste konto” – czytamy w uzasadnieniu.

Analitycy Mundo Deportivo byli nieco bardziej powściągliwi, pisząc o „spokojnym popołudniu”. „Bramka, którą Real zdobył na początku, a która nie została uznana, była ich najbardziej napiętym momentem w spokojnym meczu. Nie musiał interweniować” – czytamy w ocenie dziennikarzy.

Według oceniających dziennika „Sport” Lewandowski zasłużył na jeszcze wyższą notę, bo wystawili Polakowi ósemkę. Dziewiątkę dostał tylko Dani Olmo. „Na początku meczu był bardzo dobrze pilnowany i czuł się trochę nieswojo, ale dzięki dobrej grze tyłem do bramki otrzymał mistrzowskie podanie od Olmo, które zmusiło Elustondo do opuszczenia boiska. Zostawił po sobie przebłyski geniuszu i nie zmarnował okazji na zdobycie gola, odbijając strzał z dystansu Araujo. Mógł dołożyć drugiego gola po świetnym dośrodkowaniu Lamine’a, ale jego główka poszybowała nad poprzeczką” – czytamy w uzasadnieniu.

Kilka ciepłych słów padło także z ust dziennikarzy „Mundo Deportivo”. „Nie chybił, strzelając gola, inteligentnie podwyższając wynik na 4-0, odbijając jedynie strzał Araujo. Nie grając znakomitego meczu, wziął udział w dwóch kolejnych kluczowych akcjach: jego podanie do Olmo doprowadziło do czerwonej kartki dla Aritza Elustondo, a główka, odbita przez Remiro, została zamieniona na 3-0 przez Araujo” – napisano. Warto dodać, że dzięki temu golowi „Lewy” jest już cztery bramki przed Kylianem Mbappe w walce o tytuł króla strzelców La Liga.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24