NEWS
Miller o tajnej rozmowie z Wałęsą i Kaczyńskim: „Powiedziałem im, że mogą być spokojni, że nikt nie planuje żadnego sabotażu”

W kolejnym odcinku „Alfabetu Millera” były premier wspomina Lecha Wałęsę. Jedna z opowieści dotyczy spotkania, jakie odbył pod koniec 1989 roku z szefem „Solidarności”, ale także z ministrem Lechem Kaczyńskim. „Chcieli się ode mnie dowiedzieć, czy zamach stanu jest możliwy” – wspomina Leszek Miller.
Leszek Miller wspomina, że po raz pierwszy zobaczył Lecha Wałęsę przy okrągłym stole. Były to negocjacje, które w pierwszej połowie 1989 roku prowadzili przedstawiciele władz PRL i opozycji antykomunistycznej. – Z wielką ciekawością czekałem, aż delegacja „Solidarności” zobaczy Wałęsę na żywo – wspomina były premier. – Zrobił na mnie dobre wrażenie jako człowiek, który kontroluje swoją delegację. Kiedy któryś z działaczy „Solidarności” chciał powiedzieć coś ważnego, nachylał się do ucha Wałęsy i czekał na akceptację, a on kiwał lub kręcił głową. Widać było, że nie jest namalowanym przywódcą – mówi autor „Alfabetu Millera”.
Obawiali się zamachu stanu
Następne spotkanie odbyło się kilka miesięcy później. Po częściowo wolnych wyborach w 1989 roku premierem był Tadeusz Mazowiecki. Zgromadzenie Narodowe wybrało Wojciecha Jaruzelskiego na prezydenta.
Wałęsa, w towarzystwie Lecha Kaczyńskiego i Bogdana Borusewicza, spotkał się ze mną i kilkoma moimi kolegami w ośrodku rządowym w Łańsku. Gdzieś w połowie drogi między Warszawą a Gdańskiem. Szybko stało się jasne, o co chodzi. W Polsce widać już było pierwsze skutki decyzji Balcerowicza. Bezrobocie rosło, narastały napięcia społeczne, a Wałęsa był tym bardzo zaniepokojony. Chcieli się ode mnie dowiedzieć, czy możliwy jest zamach stanu. Czy zwolnieni oficerowie byłego SB, milicji, wojska, czy generałowie mogą zagrozić zmianom, które zaczęły się w Polsce. Zaprzeczyłem temu, ale nie wiem, czy na pewno ich przekonałem.
Leszek Miller dobrze pamięta też, że Lech Kaczyński i Bogdan Borusewicz wyjechali wcześniej do Gdańska, a on i Lech Wałęsa zostali na kolacji i kontynuowali dyskusję. – Dobrze znałem nastroje w wojsku, policji i PZPR w tamtym czasie. Nikt nie myślał o próbie odwrócenia biegu historii – wspomina były lider SLD.
Premiera kolejnych odcinków programu „Alfabet Millera” w każdą niedzielę o 10:00 na kanale YouTube Super Express.