Morderstwo w Mławie. Grób Mai utopiony w białych kwiatach. Jej rodzice nie mogli się z nią rozstać

W piątek 9 maja odbył się pogrzeb tragicznie zmarłej Mai (†16 lat). Nastolatka została brutalnie zamordowana w Mławie. Jej ciało porzucono w krzakach i odnaleziono po tygodniu poszukiwań. Dziewczyna miała przed sobą całe życie i wiele marzeń. Chciała zostać fryzjerką. Żegnały ją tłumy: rodzina, przyjaciele i wszyscy poruszeni tragedią. Zrozpaczeni rodzice wynieśli prochy córki z kościoła. Nie chcieli się z nią rozstawać.

Morderstwo 16-latki w Mławie. Grób Mai utopiony w białych kwiatach

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. 16-letnia dziewczyna z Mławy zaginęła 23 kwietnia 2025 roku. Zmarła tego samego dnia. Jej śmierć odkryto jednak dopiero tydzień później. W czwartek 1 maja spełnił się najgorszy możliwy scenariusz. Znaleziono ciało Mai K. Dziewczyna zginęła tragicznie. Jej krótkie życie zostało przerwane przez morderstwo.

Maja już nigdy nie pójdzie do szkoły, nigdy nie spotka swoich przyjaciół, nigdy nie spełni swojego marzenia o zostaniu fryzjerką i nigdy nie przytuli swoich rodziców. Tłumy żegnały ją.

Pan Bóg otwiera ramiona ze łzami patrząc nie tylko na Maję, ale i na nas samych, którzy boimy się jutra – powiedział podczas kazania kanonik Stanisław Kadziński, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. – Mimo tej tragedii musimy przetrwać. Mimo tego ciężaru, który trzeba nieść, choć dziś wydaje się on nie do udźwignięcia, apeluję do rodziców, do bliskich i do was, do młodzieży, do uczestników tej uroczystości: Nie idźcie za szatanem! Tylko zaufajcie Bogu i Jego miłosierdziu do końca.

Następnie urnę z prochami Mai nieśli jej rodzice, którzy nie mogą pogodzić się ze śmiercią ukochanej córki. Na cześć tragicznie zmarłej 16-latki uczestnicy pogrzebu odpalili race. Została złożona w grobie, tuż obok swojego dziadka Antoniego. Kiedy była małym dzieckiem, zabierał ją na spacery do lasu. Teraz będzie się nią opiekował w zaświatach. Grób Mai pokrył się morzem białych kwiatów.