Nagła decyzja! Dariusz Matecki przeniesiony do Radomia. „Środki zapobiegawcze”

Skandal wokół aresztowania posła PiS Dariusza Mateckiego nabiera nowego rozpędu. Zaledwie kilka dni po zatrzymaniu przez ABW polityk został przewieziony z Warszawy do aresztu śledczego w Radomiu. Oficjalne powody? Powody zdrowotne i „środki zapobiegawcze”. Ale czy to naprawdę jedyny powód tej decyzji? Sprawa budzi coraz więcej pytań.

Transfer w tajemnicy. Co dzieje się z Mateckim?

Dariusz Matecki, zatrzymany 7 marca, początkowo przebywał w areszcie śledczym na warszawskim Służewcu. Jednak 11 marca, w atmosferze tajemnicy, polityk został nagle przewieziony do Radomia. Pierwszym, który potwierdził tę informację, był Mariusz Gosek, poseł z Niepodległej Polski, który zapewnił, że Matecki otrzymuje odpowiednią opiekę medyczną.

– Przebywa w celi szpitalnej, pod opieką lekarzy, a jego stan zdrowia objęty jest tajemnicą lekarską – powiedział Gosek, ale nie ujawnił szczegółów.

Prokuratura: „Względy prewencyjne”. Co to właściwie oznacza?

Oficjalne wyjaśnienie prokuratury? Matecki został przeniesiony do Radomia, ponieważ tamtejszy areszt ma oddział szpitalny, który w razie potrzeby zapewni mu specjalistyczną opiekę. Ale to nie wszystko. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk nie ukrywa, że ​​decyzja miała również inne przesłanki.

Materiały dotyczące stanu zdrowia posła trafiły do ​​akt sprawy. Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu go do placówki z odpowiednim zapleczem medycznym, aby w razie potrzeby można było wykonać niezbędne badania – tłumaczył Korneluk w Radiu Zet.

Ale gdy dziennikarz zapytał, czy stan zdrowia Mateckiego może uniemożliwić mu odbycie aresztu, odpowiedź była jasna:

– Sąd zbadał materiał dowodowy i nie stwierdził, że oskarżony wymaga zwolnienia. Gdyby prokuratura doszła do innego wniosku, nie złożyłaby wniosku o areszt – podkreślił Korneluk.

Decyzja o przeniesieniu Mateckiego do Radomia może mieć jeszcze jeden podtekst. W tle pojawiają się sugestie, że polityk mógł planować ucieczkę. Czy możliwe, że służby obawiały się scenariusza „politycznej emigracji” i nagłej ucieczki Mateckiego?

– Nie mogliśmy wykluczyć, że będzie próbował utrudniać śledztwo, a nawet uciec poza granice Polski – ujawnił prokurator krajowy.