NEWS
Nastolatek w BMW uderzył 11-latka na chodniku. Tragiczny finał wypadku w Górze Kalwarii

Dramatyczny wypadek w Górze Kalwarii. 18-letni kierowca BMW, który nie miał prawa jazdy, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik. Uderzył w 11-letnią dziewczynkę. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Zostało tam przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Okoliczności tej tragedii są ustalane.
W piątek (28 marca) około godziny 14:00 doszło do poważnego wypadku drogowego na ulicy Kalwaryjskiej w Górze Kalwarii. Według wstępnych ustaleń policji 18-letni kierowca BMW najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w krawężnik i zjechał na chodnik, gdzie potrącił 11-letnią dziewczynkę.
– Wiemy na pewno, że 18-latek nie miał prawa jazdy. Był trzeźwy, ale pobierzemy mu krew do dokładniejszych badań – mówi podinspektor Magdalena Gąsowska z policji w Piasecznie.
Siła uderzenia była tak duża, że samochód odbił się i uderzył w dwie kolejne bramy, zanim zatrzymał się tyłem do kierunku jazdy.
Dziewczynka, która została potrącona, doznała poważnych obrażeń. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Śmigłowiec LPR przetransportował ranne dziecko do szpitala w Warszawie.
Na miejscu pracowali strażacy, Zespół Ratownictwa Medycznego i policjanci, zabezpieczyli teren i rozpoczęli dochodzenie w celu dokładnego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.
Policja apeluje o ostrożność na drogach i przypomina, że jazda bez prawa jazdy może mieć tragiczne konsekwencje.