Pajor potrzebował tylko trzech minut. Polak strzela ponownie i ucieka

Ewa Pajor, podobnie jak Robert Lewandowski, jest w tym sezonie w świetnej formie i strzela wiele goli dla FC Barcelona, ​​prowadząc drużynę do bardzo cennych zwycięstw. Nie inaczej było w 20. kolejce ligi przeciwko Eibar. Napastnik reprezentacji Polski potrzebował zaledwie trzech minut, aby wpisać się do protokołu meczu, strzelając gola.

FC Barcelona stoi za Polakami i Polkami. To sformułowanie, którego śmiało możemy używać. Tak naprawdę, gdybyśmy oglądali w drużynie Katalonii tylko Roberta Lewandowskiego i Ewę Pajor, moglibyśmy już uznać jego zasadność. Ta dwójka stanowi siłę męskiej i żeńskiej drużyny.

Ewa Pajor zdecydowanie podąża ścieżką wyznaczoną przez Lewandowskiego. Pajor spisuje się w tym sezonie znakomicie i prowadzi „Dumę Katalonii” do kolejnych zwycięstw, dzięki czemu żeńska drużyna FC Barcelona ma dość wygodną przewagę nad drugim Realem Madryt w kobiecej La Lidze.

Przed 20. kolejką było dokładnie pięć punktów. W niedzielny poranek żeńska drużyna ze stolicy Hiszpanii pokonała Athletic Bilbao i wywarła presję na katalońskich rywalach. Tuż przed meczem 20. kolejki z Eibarem „Barca” miała zaledwie dwa punkty przewagi.

Sam mecz z drużyną z Kraju Basków rozpoczął się w sposób wymarzony, bo już w trzeciej minucie rozgrywek Pajor wpisał się do protokołu meczowego. Polak wykorzystał bardzo dobre podanie Salmy Paralluelo. Piłka dotarła do naszej gwiazdy na linii środkowej, a Pajor mógł rozpocząć samotny rajd, który zakończył się piłką w siatce.

Ten gol był początkiem absolutnej dominacji drużyny z Katalonii. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:0, a cały mecz oczywiście wygrała „Blaugrana”, która wygrała 8:1, a Pajor opuściła boisko w 70. minucie. Dzięki temu golowi Pajor umocniła swoją przewagę w klasyfikacji najczęściej strzelanych goli przez piłkarki. Polska zawodniczka ma na swoim koncie 16 goli w lidze hiszpańskiej, a druga w klasyfikacji Imade ma ich zaledwie 12.