NEWS
Płoną chemikalia i kajaki. Pożar magazynu w Warszawie. Są ranni

Warszawa zmaga się z poważnym pożarem, który wybuchł w magazynie przy ulicy Modlińskiej. Straż pożarna informuje, że dach budynku zawalił się, a gęsty dym rozprzestrzenia się po mieście. Na miejscu pracuje 25 zastępów straży pożarnej.
Dziś wieczorem, tuż po godzinie 20:00, służby zostały zaalarmowane o pożarze w stolicy. Spłonął magazyn, w którym przechowywano kajaki, silniki i chemikalia. Pomimo szybkiej reakcji strażaków, sytuacja na miejscu zdarzenia nadal nie jest opanowana.
Pożar magazynu w Warszawie. Płoną kajaki i chemikalia. Są ranni
Według rzecznika Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, Radosława Leśniaka, gdy przybyły służby ratunkowe, pożar był tak zaawansowany, że zawalił się dach budynku.
Nadal walczymy z rozprzestrzeniającym się pożarem, który objął obszar o wymiarach 40 na 50 metrów. W tej chwili na miejscu pracuje 25 zastępów straży pożarnej. Mamy informacje o dwóch osobach z lekkimi obrażeniami. Zostały one opłacone przez ratowników medycznych. Jedna z tych osób opuściła miejsce zdarzenia o własnych siłach, drugą najprawdopodobniej zabrała karetka — mówi Radosław Leśniak w rozmowie z „Faktem”. — Osoby te w chwili wybuchu pożaru najprawdopodobniej przebywały w magazynie i próbowały go ugasić — dodaje. W magazynie znajdują się kajaki, łodzie, akcesoria do nich, najprawdopodobniej silniki i chemikalia, w tym rozpuszczalniki.
Czy istnieje zagrożenie dla mieszkańców stolicy?
Na miejscu pracują eksperci i grupa chemików, aby ocenić potencjalne zagrożenie dla mieszkańców Warszawy. Wstępne raporty wskazują, że dym jest tak intensywny, że może stanowić realne zagrożenie dla obszarów położonych bliżej centrum miasta. Służby walczą z żywiołem, ale sytuacja nie jest jeszcze opanowana.