„Pochowali ją w grafitowej torbie”. Więzienie ujawnia informacje o sprawie Iwony Wieczorek!

Iwona Wieczorek zaginęła prawie dekadę temu. Przez dziesięć lat nie udało się ustalić losu młodej kobiety. Na początku marca służby przeszukały tereny działkowe w pobliżu ulicy Reja w Sopocie, gdzie znaleziono m.in. część damskiego ubioru. Niestety, nie przyniosło to przełomu w sprawie. W międzyczasie detektyw Krzysztof Rutkowski ujawnił kolejne rewelacje.

Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r., gdy wracała pieszo z Sopotu do swojego domu w Gdańsku.

W marcu tego roku funkcjonariusze w Sopocie ponownie przeszukali zaginioną od dekady Iwonę Wieczorek. Bez powodzenia.

Prywatny detektyw Krzysztof Rutkowski ma mieć nowe fakty na ten temat. W wywiadzie dla Faktu powiedział, że Marek S. skontaktował się z nim w sprawie zaginionej Iwony Wieczorek. Mężczyzna jest więźniem Zakładu Karnego w Płocku.

Detektyw Rutkowski o filmie Latkowskiego: Sylwek, mam nadzieję, że masz dowody. Zajmę się sprawą

Jak twierdzi, był świadkiem pochówku ciała Iwony Wieczorem pod Wejherowem. Wcześniej ciało było owinięte w grafitowy worek.

Więzień rzekomo powiedział również detektywowi Rutkowskiemu, że nie będzie rozmawiał z policją w tej sprawie, ponieważ obawia się o swoje życie.