Connect with us

NEWS

Polska jako bastion nuklearny NATO? Duda wzywa do broni nuklearnej, Moskwa może zareagować gwałtownie

Published

on

Polska jako bastion nuklearny NATO? Duda wzywa do broni nuklearnej, Moskwa może zareagować gwałtownie

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla Financial Times wezwał do rozmieszczenia amerykańskiej broni jądrowej w Polsce. Argumentuje to koniecznością odstraszania Rosji, powołując się na przesunięcie granic NATO na wschód i rozmieszczenie przez Rosję broni jądrowej na Białorusi. Moskwa może odebrać tę propozycję jako prowokację – ocenia Financial Times.

„Granice NATO przesunęły się na wschód w 1999 r., więc 26 lat później infrastruktura NATO również powinna się przesunąć na wschód. Dla mnie to oczywiste” – powiedział Duda, dodając, że „byłoby bezpieczniej, gdyby ta broń już tu była”. Prezydent wyraził nadzieję na rozszerzenie projektu Nuclear Sharing, który zaproponował już administracji Joe Bidena w 2022 r. Duda podkreślił jednak, że to obecny prezydent USA Donald Trump decyduje o rozmieszczeniu amerykańskiej broni jądrowej.

Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja to trzy państwa nuklearne w NATO. Współdzielenie broni jądrowej to program NATO, który jest częścią polityki odstraszania nuklearnego Sojuszu. Umożliwia współdzielenie głowic nuklearnych z państwami członkowskimi, które nie mają własnej broni jądrowej. Współdzielenie broni jądrowej pomaga rozłożyć korzyści, obowiązki i ryzyko odstraszania nuklearnego na cały sojusz NATO. Od listopada 2009 r., w ramach programu Nuclear Sharing, broń jądrowa USA znajduje się w Belgii, Niemczech, Włoszech, Holandii i Turcji.

Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), Stany Zjednoczone, w ramach programu Nuclear Sharing, przechowują około 100 głowic NNWS (broni jądrowej niestrategicznej) w Europie. Są one przechowywane w sześciu bazach w pięciu państwach członkowskich NATO: Kleine Brogel w Belgii, bazie lotniczej Büchel w Niemczech, bazie lotniczej Aviano i Ghedi we Włoszech, bazie lotniczej Volkel w Holandii i Incirlik w Turcji. Do 1984 r. Kanada była w Nuclear Sharing, a do 2001 r. Grecja. Udostępniona broń jest nieuzbrojona. Jest przechowywana w podziemnych bunkrach WS3 (Weapons Storage and Security System). Tylko Amerykanie mają kody do kontrolerów dostępu NNWS (Permissive Action Link).

W kwietniu ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla „Faktu” zapytany o nuclear sharing, czyli program dzielenia się bronią jądrową w ramach NATO, odpowiedział, że jest to temat rozmów polsko-amerykańskich „od jakiegoś czasu”. „Już kilkakrotnie o tym mówiłem. Nie ukrywam, że pytany o to, deklarowałem naszą gotowość. Rosja coraz bardziej militaryzuje okręg Królewca. Ostatnio przenosi broń jądrową na Białoruś” – powiedział.

„Jeśli nasi sojusznicy zdecydują się na rozmieszczenie broni jądrowej w ramach nuclear sharing także na naszym terytorium, w celu wzmocnienia bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, jesteśmy na to gotowi. Jesteśmy sojusznikiem w Sojuszu Północnoatlantyckim i mamy zobowiązania także w tym zakresie, czyli po prostu realizujemy wspólną politykę” – zaznaczył.

Prezydent Duda zwrócił uwagę na działania Rosji, która rozmieściła na Białorusi taktyczną broń jądrową.

Rosja nie wahała się nawet, gdy przekazywała swoją broń jądrową Białorusi. (…) Nie pytała nikogo o zgodę” – podkreślił.

W jego ocenie obecność amerykańskiej broni jądrowej w Polsce stanowiłaby ważny element odstraszania.

Alternatywne rozwiązania i dążenie do wzmocnienia obronności

Choć Duda odrzucił pomysł Donalda Tuska dotyczący rozwijania polskiego arsenału jądrowego, uznając to za proces długotrwały „Zajmie to dekady”, wspomniał jednocześnie o propozycji Emmanuela Macrona dotyczącej rozszerzenia francuskiego parasola atomowego.

Prezydent zapewnił o silnych relacjach z USA i strategicznym znaczeniu Polski dla Amerykanów. Wyraził przekonanie o utrzymaniu obecności wojsk amerykańskich w Polsce, nawiązując do zobowiązań Donalda Trumpa. „Obawy, że Stany Zjednoczone ograniczą swoją obecność wojskową w Polsce są nieuzasadnione. Jesteśmy wiarygodnym sojusznikiem dla USA, a oni również mają tutaj swoje strategiczne interesy” – ocenił.

Trump nie prowadzi negocjacji w sposób sprzyjający Rosji

W opinii prezydenta Trump nie prowadzi negocjacji w sposób sprzyjający Rosji, aby zmusić Kijów do zaprzestania walk.

„To nie jest delikatna dyplomacja, to jest twarda gra. Moim zdaniem nie jest tak, że prezydent Trump jest tylko miły i łagodny wobec Rosji. (…) Myślę, że używa (pewnych) instrumentów wobec Rosji, nawet jeśli nie są one tak (…) widoczne, jak te, których używa wobec Ukrainy” – powiedział. „Nikomu do tej pory nie udało się powstrzymać tej wojny, więc dajmy prezydentowi Trumpowi szansę” – dodał Duda.

Andrzej Duda skomentował również spór Radosława Sikorskiego z amerykańskimi politykami o Starlink, nazywając wypowiedź ministra „całkowicie zbędną”. „Z administracją amerykańską nie dyskutuje się na Twitterze (obecnie X), robi się to za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych” – zauważył. Odniósł się również do nadchodzących wyborów prezydenckich, wyrażając obawy o możliwość zakwestionowania ich wyników i krytykując Komisję Europejską za „przymykanie oczu na konflikt instytucjonalny w Polsce” i rzekome działania mające na celu powrót Donalda Tuska do władzy. „Komisja Europejska udaje, że tego nie widzi (…) ponieważ premier Tusk jest członkiem tej samej partii europejskiej (przyp. red.: Europejskiej Partii Ludowej) co większość członków Komisji Europejskiej, w tym jej przewodnicząca (Ursula von der Leyen)” – dodał.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Galaxyhub24