NEWS
Polskie Galacticos na drodze do finału. Tysiące kibiców na rugby

Po raz pierwszy w historii niemal pełny stadion, fajerwerki nad głowami i fajerwerki na boisku. Hit 13. kolejki Rugby Ekstraligi nie zawiódł. Ponad 2500 kibiców obejrzało drugie z rzędu zwycięstwo Pogoni Awenty Siedlce, która w polskim rugby nazywana jest Galacticos. Tym razem lider tabeli pokonał trzecią drużynę rozgrywek – Energę Ogniwo Sopot 37:10 na własnym stadionie.
Pogoń, pełna gwiazd polskiego rugby, tydzień po tygodniu mierzy się z dwoma największymi rywalami o tytuł mistrza kraju, który nigdy nie został zdobyty w Siedlcach. W zeszły weekend zmierzyła się z obrońcą tytułu, Orlenem Orkanem Sochaczew, i wygrała 25:9.
Już wtedy mówiło się, że w Siedlcach zaczyna się prawdziwe szaleństwo na punkcie rugby. Stadion na 2900 miejsc był wypełniony po brzegi około 2000 kibiców. Co najmniej 40 procent z nich to kibice z Sochaczewa, skąd pochodzi największa grupa kibiców podróżujących z drużyną w polskim rugby.
Teraz nie było kibiców z Sochaczewa, najwyraźniej pojechali do Krakowa na mecz Orkan kontra Juvenia, a stadion nadal wyglądał świetnie. Lepiej niż tydzień temu. Ponad 80 procent miejsc było zajętych. W polskim rugby to duże wydarzenie, ponieważ liga od lat zmaga się z niską frekwencją. Pełny stadion zdarza się w Sochaczewie zazwyczaj tylko w sezonie regularnym. Pełne stadiony zdarzały się również na innych obiektach, ale tylko podczas finałów – jak w Sopocie, Gdyni czy Łodzi – gdzie pobito rekord frekwencji na meczu rugby league w Polsce, który nie został pobity do dziś – na stadionie Widzewa mecz z Lechią oglądało kilka lat temu ponad osiem tysięcy kibiców.
Wiosną tego roku jednak coś wyraźnie zaczęło się zmieniać – zauważa znany trener, a obecnie komentator polskiego rugby Andrzej Kopyt, który komentował oba mecze w Siedlcach dla kanału Ekstraligi na YouTube. – Widać to na trybunach i w internecie. Oba wiosenne hity kolejki, ten z ubiegłego tygodnia, Pogoń – Orkan, i ten najnowszy, Pogoń – Ogniwo, miały rekordową oglądalność zarówno na trybunach, jak i w internecie.
W Sopocie, Gdyni i Łodzi kibiców było zauważalnie więcej wcześniej. Oczywiście, to nadal nie są tłumy liczące tysiące, ale mam wrażenie, że zaczyna się mały, ale wciąż modny trend na rugby – dodaje były trener takich klubów jak AZS AWF Warszawa, Pogoń Siedlce, Orkan Sochaczew i Warszawska Skra.
– Poziom meczów, zwłaszcza tych hitowych, też może cieszyć. Oba mecze w Siedlcach były świetną reklamą polskiego rugby – dodaje Kopyt.
Pogoń autostradą do finału
W starciu z Ogniwo Pogoń dominowała od pierwszej do ostatniej minuty. Widać, że polscy rugbyści Galacticos w końcu się zjednoczyli, że ogromny skład ponad 40 zawodników nie jest już dla trenera wstydem bogactwa, ale staje się prawdziwym atutem. Choć Pogoń poszła na mecz z Ogniwo bez Aleksandra Nowickiego i Bercho Bothy, to zastępujący ich zawodnicy nie obniżyli poziomu nawet o włos.
Vaha Halaifonua znów rozpaliła ogień. Tongańczyk, który trafił do Polski przez miłość i małżeństwo z Marią, obecnie Halaifonuą, zdobył dla Pogoni dwa gole. Tydzień wcześniej, w meczu z Orkanem, zdobył jednego. Trener reprezentacji Polski, Kamil Bobryk, może się cieszyć – jeden z liderów jego zespołu jest w świetnej formie.
Kibice z Siedlec również mogą się cieszyć. Ich drużyna wyraźnie pokonała obu rywali z tzw. wielkiej trójki Ekstraligi. W tabeli Pogoń ma już siedmiopunktową przewagę nad drugim Orkanem i jest na prawdziwej autostradzie, by zagrać o złoto w czerwcowym finale na własnym stadionie.
Huragan wyrwał bonus
Orlen Orkan zagrał w niedzielę, w ostatnim meczu 13. kolejki, z szybką Juvenią Kraków, która tydzień temu wygrała w Białymstoku 66:10. Początek meczu potwierdził, że krakowianie potrafią być naprawdę groźni w tym sezonie. Grali szybciej i agresywniej niż mistrzowie Polski, których wyraźnie przytłoczyła presja zwycięstwa pięcioma punktami. Po porażkach z Ogniwem dwa tygodnie temu i Pogonią w poprzedniej rundzie, obrońcy tytułu, jeśli chcą zagrać w finale i mieć wszystko w swoich rękach, muszą teraz wygrywać do końca sezonu – najlepiej pięcioma punktami, czyli przynajmniej trzema przyłożeniami.
Ostatecznie po zaciętym meczu, w którym goście zobaczyli cztery żółte kartki, grając dwa razy trzynastoma na piętnastu, Orkan wygrał 33:13 i wywalczył bonus, natomiast łącznik ataku Sochaczewa Dawid Plichta zasłużył na nominację zarówno do drużyny kolejki, jak i na tytuł zawodnika kolejki. Poniedziałkowy Ekstraliga Rugby Magazine, który od dwóch tygodni jest dostępny na YouTube, pokaże, czy faktycznie otrzymał te nominacje. Orkan zdobył pięć punktów i utrzymał drugie miejsce w tabeli. Obecnie ma 44 punkty, Pogoń 51.
Z kolei porażka w Siedlcach kosztowała Ogniwo nie tylko znaczący spadek szans na grę w wielkim finale, ale i utratę bezpiecznej przewagi nad lokalnym rywalem. Ogniwo wciąż jest na trzecim miejscu, ale ma wciąż 38 punktów. Tylko o jeden mniej jest gdyńska Lifestyle Catering Arka Gdynia, która w sobotę pokonała Budowlani WizjaMed Łódź 36:14 na własnym boisku, udowadniając, że zapowiedzi działaczy i zawodników Bulldogs o przystąpieniu do walki o medale mają solidne podstawy. Budowlani mieli przebłyski, ale na początku meczu otrzymali czerwoną kartkę i przez prawie 80 minut grali w 14 osób.
Teraz liga ma prawie miesiąc przerwy. Polska reprezentacja wkracza do akcji. 5 kwietnia Biało-Czerwoni zagrają w Luksemburgu, a 12 kwietnia w Szwecji. Jeśli wygrają oba mecze, będą liderem Rugby Europe Trophy po pierwszej części tych rozgrywek, które rozłożone są na dwa sezony.
29.03.2025 Ekstraliga – 13. kolejka
Edach Budowlani Lublin – Budmex Rugby Białystok 45:21 (28:13).
Builders Points: Panashe Dube 10 (2P), Austin Davids 10 (5pd), Gerhard Thirion 5 (P), Onismus Kuziwakwashe Kazembe 5 (P), Mateusz Rudź 5 (P), Michał Węzka 5 (P), Grzegorz Szczepański 5 (P).
Punkty Białystok: Sebastian Juan Montes 11 (pd, 3K), Mateusz Perzyna 5 (P), Patryk Romanowski 5 (P).
Life Style Catering RC Arka Gdynia – KS Budowlani WizjaMed Łódź 36:14 (26:7)
Arka punktów: Dawid Banaszek 11 (4pd, C), Damian Turzyński 10 (2P), Ignacio Luna Morales 5 (P), Abraham Tamargo 5 (P), Paea Fonoifua 5 (P).
Punkty konstrukcyjne: Adrian Stańczykowski 5 (P), Kacper Drynkowski 5 (P), Michał Dudek 4 (2pd).
Awenta Pogoń Siedlce – Energa Ogniwo Sopot 37:10 (20:10)
Pogoń punkty: Nkululeko Ndlovu 17 (4pd, 3K), Vaha Halaifonua 10 (2P), Piotr Wiśniewski 5 (P), Daniel Gdula 5 (P).
Punkty Link: Dwayne Burrows 5 (P), Wojciech Piotrowicz 5 (pd, K).
RzKS Juvenia Kraków – ORLEN Orkan Sochaczew 13:33 (8:12)
Juvenia punkty: Marcin Siemaszko 5 (P), Arsenii Pastukhov 5 (P), Austin van Heerden 3 (K).
Orkan punkty: Artur Fursenko 10 (2P), Kacper Wróbel 6 (3P), Adam Lewandowski 5 (P), Kudakwashe Nyakufaringwa 5 (P), Zaza Navrozashvili 5 (P), Tomasz Gasik 2 (P)