Przemysł zbrojeniowy zwiększa zatrudnienie. Rozpoczęła się era zbrojeń

Osłabienie relacji Europy z USA dało nowy impuls przemysłowi zbrojeniowemu w europejskiej części NATO. Jest szansa na dynamiczny rozwój przemysłu. W Polsce powstaje Polska Grupa Zbrojeniowa.

Branża zbrojeniowa zapowiada wzrost zatrudnienia i ekspansję eksportową

– W 2025 roku planujemy dalszy wzrost zatrudnienia o ok. 100 pracowników (…) Podobnie jak w ubiegłym roku zamierzamy zatrudnić jak najwięcej wykwalifikowanej kadry w obszarze produkcji. Poszukujemy kandydatów na stanowiska: monter płatowców, mechanik lotniczy i monter elektryki lotniczej – mówi Marta Rokoszak, reprezentująca PZL Mielec, cytowana przez bankier.pl. Strona internetowa PZL Mielec precyzuje, że rekrutacja obejmuje również dział techniczny, produkcyjny i finansowy.

Publikacja bankier.pl cytuje również wypowiedź przedstawiciela firmy Jelcz, który zapowiada 20-procentowy wzrost zatrudnienia.

Potencjał rozwojowy dotyczy nie tylko wyposażenia polskiej armii. Nabywcami broni produkowanej nad Wisłą mogą być również inne kraje europejskie.

Polska Grupa Zbrojeniowa nie tylko umacnia swoją pozycję na rynkach międzynarodowych, ale także odpowiada na rosnące zapotrzebowanie na nowoczesne technologie obronne. Cenzin, jako centrum eksportowe PGZ, ma do odegrania niezwykle ważną rolę – zapowiada Marcin Idzik, Członek Zarządu PGZ SA

Rozpoczęła się era zbrojeń”

Armin Papperger, dyrektor generalny największej niemieckiej firmy zbrojeniowej Rheinmetall, ogłosił wzrost zatrudnienia o jedną piątą w ciągu dwóch lat, z około 32 000 do około 40 000. Firma rozwija się w imponującym tempie, a jej portfel zamówień jest dłuższy niż kiedykolwiek, ponieważ kraje NATO dokonują dużych zakupów w kontekście wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki międzynarodowej i planują wydać jeszcze więcej w przyszłości.

„W Europie rozpoczęła się era zbrojeń, która będzie wymagała wiele od nas wszystkich”, ale da firmie „perspektywy wzrostu na nadchodzące lata, jakich nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy” – podkreślił Papperger.