NEWS
Putin chce „kupić” Trumpa. Opozycjonista o planach Kremla

Władimir Putin zamierza „kupić” Donalda Trumpa obietnicami ekonomicznymi w zamian za oddanie Ukrainy i wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej, twierdzi rosyjski opozycjonista Mark Feigin. Według polityka na Kremlu panuje przekonanie, że prezydent USA jest gotowy na znaczące ustępstwa, jeśli będzie to dla niego opłacalne finansowo.
Mark Feigin w Espresso TV mówił o działaniach administracji Donalda Trumpa i planach Moskwy. Według rosyjskiego opozycjonisty powołanie przez Władimira Putina Kirilla Dmitrieva do zespołu negocjacyjnego z Amerykanami jest wyraźnym sygnałem, że Rosja nie chce przekonywać administracji Trumpa względami ekonomicznymi.
– Dla Putina ważne są zarówno decyzje polityczne, jak i ekonomiczne. Jeśli Putin chce kupić Trumpa, nie potrzebuje Ławrowa, Naryszkina czy Uszakowa, tylko zupełnie innej osoby – powiedział.
Kirill Dmitriev jest urodzonym w Kijowie finansistą, dyrektorem generalnym Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich. Media nazywają go „portfelem Putina” i jednym z najbardziej zaufanych ludzi prezydenta.
Według Feigina, Dmitriev otrzyma od prezydenta Rosji całą listę projektów gospodarczych, które mogą zostać wdrożone po zakończeniu wojny na warunkach korzystnych dla Kremla.
Kontynuując swoją wypowiedź dotyczącą planów politycznych Władimira Putina, rosyjski opozycjonista zwrócił uwagę na memorandum prezydenta Rosji ogłoszone w grudniu 2021 r.
Kreml zażądał wówczas m.in. od Stanów Zjednoczonych i państw zachodnich, aby zlikwidowały bazy NATO w krajach Europy Środkowej i Wschodniej do stanu, w jakim były w 1997 roku. Był to wyraźny sygnał, że Rosja chce odzyskać wpływy w regionie.
– To memorandum miało na celu pozostawienie Europy Wschodniej, która była częścią bloku wschodniego, gdy była jeszcze radziecka, nagiej. Chodziło o umieszczenie jej w strefie wpływów Putina, tak jak było to w czasach ZSRR – wspominał.
Według Marka Feigina, jeśli Donald Trump zaakceptuje ekonomiczne propozycje Kremla, plan podporządkowania kolejnych krajów wpływom Moskwy zostanie zrealizowany.
– W dwóch krokach on (Putin – red.) wdroży plan odbudowy niektórych części Związku Radzieckiego. W szczególności Gruzja, Armenia, Mołdawia są w centrum jego zainteresowania. Na pewno je zaanektuje, jeśli wszystko pójdzie tak, jak jest teraz. A potem przyjdzie kolej na kraje bałtyckie, Polskę, Finlandię. Myślę, że oni również opracowują jakieś plany dla tych krajów – wyjaśnił.