NEWS
Rosjanie wysłani na „rozpaczliwe misje” Bitwa o przyczółek trwa

Rosjanie nieustannie próbują zdobyć przyczółek na prawym brzegu Dniepru, wysyłając „rozpaczliwe misje”, powiedział gubernator obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin. Powiedział, że Rosja chce w ten sposób zdobyć więcej terytorium Ukrainy, które mogłaby później wykorzystać podczas negocjacji pokojowych.
Według informacji podanych przez Prokudina, siły rosyjskie próbują przekroczyć prawy brzeg Dniepru w czterech miejscach.
„Próbują przekroczyć rzekę każdego dnia. Słyszeliśmy z naszego wywiadu, że rosyjski zastępca dowódcy powiedział żołnierzom w tym rejonie, że muszą przekroczyć rzekę za wszelką cenę, nawet jeśli nie wszyscy żołnierze są gotowi to zrobić”, powiedział, cytowany przez The Guardian.
Gubernator powiedział, że rosyjscy żołnierze wiedzą, że „muszą włączyć zachodni brzeg do negocjacji”.
Oleksandr Prokudin dodał również, że Rosja ponosi znaczne straty osobowe podczas tych operacji. – Rozumieją, że jest to desperacka misja – podkreślił.
Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji w lutym 2022 r. Rosji udało się zająć większość obwodu chersońskiego. Wojska agresora zostały zmuszone do wycofania się z części zachodniego brzegu w listopadzie. Mimo to Kreml uważa ten region za część Rosji.
„Rosja próbuje przejąć jak najwięcej ziemi na Ukrainie przed jakimikolwiek negocjacjami pokojowymi. Chociaż Ukraina wielokrotnie powtarzała, że formalnie nie odda terytorium, przywódcy kraju wiedzą, że nie mogą odzyskać zbyt wiele ziemi na polu bitwy” – podkreśla The Guardian.