Rząd przygotowuje szkolenie wojskowe dla każdego dorosłego mężczyzny.

To praktycznie przesądzone. Każdy dorosły mężczyzna w Polsce będzie musiał przejść ćwiczenia wojskowe. Trwają intensywne prace przygotowawcze do szeroko zakrojonego szkolenia wojskowego.

W piątek 7 marca w Sejmie odbyło się bardzo ważne posiedzenie, podczas którego premier Donald Tusk przedstawił informacje na temat sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski. Szef rządu niedawno wziął udział w spotkaniu europejskich przywódców w Londynie, a kilka dni później w specjalnym posiedzeniu Rady Europejskiej.

W swoim wystąpieniu Tusk zwrócił uwagę na liczebność armii walczących na Ukrainie. Jak powiedział, armia ukraińska liczy obecnie ok. 800 tys. ludzi, a armia rosyjska ok. 1,3 mln żołnierzy. – Dziś mówimy o potrzebie posiadania w Polsce półmilionowej armii, wliczając rezerwistów – stwierdził.

Przedstawił też sposób, w jaki rząd chce te plany zrealizować. – Wygląda na to, że jeśli zorganizujemy to mądrze, a o tym cały czas rozmawiam z ministrem obrony narodowej, to będziemy musieli zastosować kilka metod działania. To zarówno rezerwiści, ale też intensywne szkolenie, które pozwoli tym, którzy nie trafią do wojska, stać się pełnoprawnymi i pełnowartościowymi żołnierzami w czasie konfliktu – powiedział premier.

Jak poinformował, „trwają prace nad przygotowaniem zakrojonego na szeroką skalę szkolenia wojskowego dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce. – Kobiety też, ale jak wiemy – wojna to wciąż głównie męska domena” – dodał szef rządu.

Kiedy Polacy mogą spodziewać się powołania na takie szkolenie wojskowe? – Postaramy się do końca roku mieć gotowy model, żeby każdy dorosły mężczyzna w Polsce był przeszkolony na wypadek wojny – zapowiedział Tusk.