Skandal pod Radzyminem. Zniszczyli zabytkową kaplicę. „Przetrwała wojny, bolszewików i komunizm”. Ale budowa drogi nie była

Mieszkańcy wsi pod Radzyminem nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Podczas rozbudowy drogi robotnicy zrównali z ziemią zabytkową kaplicę z Jezusem. Stała tam od ponad 100 lat. Zgodnie z umową miała zostać przeniesiona. „Przetrwała obie wojny światowe, inwazję bolszewicką, komunizm, ale nie przetrwała przebudowy drogi przez powiat” – mówią wściekli mieszkańcy „Super Expressowi”. Wykonawca ma teraz wiele do wyjaśnienia.

Ludzie są załamani, bo ta kaplica była dla nich bardzo ważna. „Umówiliśmy się, że kaplica zostanie przeniesiona, a jej opiekunowie zostaną powiadomieni o pracach, żeby figura Chrystusa mogła być zabezpieczona” – mówi jeden z mieszkańców zamieszanych w sprawę.

I wszystko miało wyglądać zupełnie inaczej. Nikt nie spodziewał się, że ktoś wpadnie na pomysł, żeby przejechać ciężkim sprzętem po miejscowym miejscu kultu religijnego. „Skończyło się katastrofą i nikt nie widział, że wykonawca chce się w ogóle zaczynać jakiekolwiek prace” – słyszymy. Teraz mieszkańcy liczą na odbudowę kaplicy. „Kaplica przetrwała obie wojny światowe, inwazję bolszewicką, komunizm, ale nie przetrwała przebudowy drogi przez dzielnicę” – podsumowuje nasz rozmówca.

– „Brak mi słów, żeby to skomentować. Ta kaplica była głównym punktem Mokrego przez ponad wiek. Czekałem na inwestycję ze strony powiatu, ale nie na coś takiego!”

– „Ta kaplica chroniła nas od wszelkiego zła, modliliśmy się przy niej… szkoda, wstrząsnęła całą wsią”

To tylko niektóre z gorzkich komentarzy, które możemy przeczytać na lokalnym forum na Facebooku. Sprawę skomentował zastępca burmistrza Radzymina – Akcja wykonawcza drogi, która doprowadziła do bezmyślnego zniszczenia 100-letniej kaplicy w Mokrem, zasługuje na oburzenie i potępienie. W związku z tym, że inwestorem inwestycji jest Starostwo Powiatowe w Wołominie, burmistrz Radzymina zwróci się do Starosty Powiatowego o wyjaśnienie i przedstawienie planu naprawy i zlokalizowania zdewastowanej kaplicy w nowym miejscu – napisał Krzysztof Dobrzyniecki.

Wykonawca robót drogowych, firma Strabag, szybko wydała oświadczenie. Obiecuje odbudować kaplicę. – Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o zniszczeniu kaplicy we wsi Mokre (gmina Radzymin). Rozumiemy, jak ważne jest to miejsce dla lokalnej społeczności. W związku z tym natychmiast skontaktowaliśmy się z wykonawcą robót drogowych w celu uzyskania wyjaśnień. Według przekazanych nam informacji, podczas odsłaniania fundamentów, górna część kaplicy osunęła się, co w konsekwencji doprowadziło do jej całkowitego zniszczenia.

Wykonawca zobowiązał się do odbudowy kaplicy na nowym, stabilnym fundamencie, przy użyciu nowych materiałów. Przyjmujemy wyjaśnienia firmy i będziemy nadzorować proces odbudowy, aby kaplica mogła znów służyć mieszkańcom.

Jednocześnie dołożymy wszelkich starań, aby w rekonstrukcji uwzględnić jak najwięcej oryginalnych elementów, zachowując przy tym jej wartość historyczną – obiecuje wykonawca.