Stracił matkę i ojczyma w wypadku. Został sam z dwoma młodszymi braćmi. Keepers post łamie serca

21-letni Kacper, którego matka i ojczym zginęli w wypadku w Starym Chabowie pod Sierpcem, potrzebuje pomocy. Żołnierz 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej został sam z dwoma braćmi po ich śmierci. 18-letni Dawid jest w ostatniej klasie liceum, a 5-letni Oskarek cierpi na mózgowe porażenie dziecięce (zespół Angelmana), wymagające całodobowej opieki i rehabilitacji.

Po śmiertelnym wypadku w Starym Chabowie 21-letni Kacper może liczyć tylko na siebie i swoich młodszych braci. 40-letnia matka mężczyzny i jego 43-letni ojczym zginęli 24 lutego na drodze krajowej nr 10. Według wstępnych informacji policji kierowca Volkswagena Tourana zjechał na przeciwległy pas na prostym odcinku drogi, z nieznanych na razie przyczyn uderzając w bok wojskowej ciężarówki.

Śledztwo w tej sprawie może jeszcze potrwać, ale Kacper i jego bracia: 18-letni Dawid, który jest uczniem ostatniej klasy liceum, i 5-letni Oskarek, który jest ciężko chory, nie mają tyle czasu.

– Nasz świat i jego priorytety zmieniły się diametralnie. Obecnie najważniejsze jest utrzymanie nas trojga razem. Nasz najmłodszy brat od urodzenia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce (zespół Angelmana) i wymaga całodobowej opieki i rehabilitacji. Do tej pory wszystkimi obowiązkami z tym związanymi zajmowała się nasza mama. Tragedia, która nas spotkała, postawiła mnie przed nową próbą życiową, którą zdam tylko dzięki Waszej pomocy, aby zostać opiekunem dla moich braci i zapewnić im spokojne życie – pisze Kacper na Zrzutce.pl.

21-latek, żołnierz 6. Mazowieckiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, i jego bracia zostali niemal bez środków do życia. Pozostały im jedynie alimenty płacone przez państwo na 18-latka, ponieważ biologiczny ojciec dwóch najstarszych braci porzucił ich, gdy byli młodzi i nie utrzymuje z nimi żadnego kontaktu.

Została uruchomiona zbiórka pieniędzy, aby pomóc całej trójce, którą można znaleźć TUTAJ. Bracia potrzebują pomocy w uregulowaniu podstawowych zobowiązań, ale także na dalszą rehabilitację najmłodszego Oskara; jej brak może doprowadzić do pogorszenia jego stanu zdrowia.

– Z całego serca proszę o wsparcie dla mnie i moich braci w tym trudnym dla nas czasie. Z góry wszystkim dziękujemy – kończy swój wpis Kacper.