NEWS
Szczęsny pobił niesamowity rekord! Żaden bramkarz Barcelony nie dokonał tego przed nim, świetna rzecz

Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny rozegrali cały mecz z Gironą w meczu 29. kolejki hiszpańskiej ligi. Zespół prowadzony przez Hansiego Flicka wygrał 4:1, w tym dwa gole zdobył Robert Lewandowski. Polak jest pierwszym piłkarzem z czołowej piątki europejskich lig, który przekroczył granicę 40 goli we wszystkich rozgrywkach (w tym w rozgrywkach reprezentacyjnych). Ale to nie wszystko, ponieważ wspomniane zwycięstwo pozwoliło Wojciechowi Szczęsnemu pobić niezwykły rekord – okazuje się, że żaden inny bramkarz nie miał takiej passy jak Polak.
Wojciech Szczęsny zaliczył najlepsze wejście do Barcelony spośród wszystkich bramkarzy w historii!
Wojciech Szczęsny dołączył do FC Barcelona dość niespodziewanie w październiku 2024 roku, kiedy kontuzjowany został Marc-Andre ter Stegen. Początkowo wydawało się, że szybko wskoczy do bramki, ale na swój debiut musiał czekać aż do stycznia 2025 roku! Szybko jednak pokazał klasę i po debiucie niemal od razu zastąpił Penę w wyjściowym składzie przygotowanym przez Hansiego Flicka na kolejne mecze. Mecz z Gironą był już 18. meczem Szczęsnego w Barcelonie, a „Duma Katalonii” nie przegrała żadnego z tych meczów! Jak wskazał użytkownik AbsurDB na portalu X, ten wynik jest… najlepszym wynikiem wśród bramkarzy w całej historii Barcelony, jeśli chodzi o serię bez porażki od debiutu. Lepsi od Polaka są tylko zawodnicy z pola.
Wspomniany profil na portalu X zwrócił uwagę na te niezwykłe liczby po meczu z Osasuną. – Żaden bramkarz w ponad 100-letniej historii Barcelony nie rozpoczął gry dla tego klubu z większą liczbą meczów bez porażki (17) niż Szczęsny!!! Nadrobili zaległości: Baía, Giovanni, Reina 17. My gonimy: Fabregas 31, Paulinho 26, Johan Cruyff 24, Celades 22, Coutinho 21, Neymar 19, Turan 18 – pisał wówczas AbsurDB. Ponieważ Szczęsny zagrał dopiero w swoim 18. meczu dla Barcelony i nie przegrał go, jest już lepszy od wspomnianych Baíi, Giovanniego i Reiny, a równy Turanowi. Wyprzedza go jeszcze sześciu zawodników, ale żaden z nich nie był bramkarzem, więc Polak właśnie stał się najlepszym bramkarzem pod względem liczby meczów bez porażki od czasu debiutu.
Teoretycznie możliwe byłoby pobicie rekordu Fabregasa w tym sezonie, ale Barcelona musiałaby pozostać praktycznie niepokonana do końca sezonu. Może to być trudne nawet w niedalekiej przyszłości, ponieważ na początku kwietnia Barcelona zagra z Atletico Madryt w Copa del Rey (2.04), Realem Betis w lidze hiszpańskiej (5.04) i Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów (9.04).