NEWS
Tragedia przed dyskoteką! 25-letni strażak został pobity na śmierć

Dramatyczna noc w powiecie ostrowskim. Rozpoczyna się proces w sprawie śmierci 25-latka. W poniedziałek 31 marca Sąd Rejonowy w Kaliszu rozpoczyna proces trzech mężczyzn oskarżonych o śmiertelne pobicie młodego strażaka-ochotnika. Do tragedii doszło w czerwcu ubiegłego roku przed dyskoteką w Wtórku. Oskarżonym grozi do 15 lat więzienia.
Do tragedii doszło w nocy z 15 na 16 czerwca 2024 roku. Przed dyskoteką w Wtórku wybuchła bójka między grupą nastolatków a trzema mężczyznami w wieku około 20 lat. Rozmowa szybko przerodziła się w brutalną walkę. Napastnicy w wieku od 14 do 18 lat zaatakowali 25-letniego strażaka ochotnika i jego dwóch kolegów. Bili ich pięściami i kopali po całym ciele. 25-latek został ciężko ranny i pomimo reanimacji zmarł w szpitalu. Pozostali dwaj mężczyźni odnieśli lekkie obrażenia.
Brutalne pobicie wstrząsnęło lokalną społecznością. Śmierć młodego strażaka ochotnika z jednostki w Zamętach wywołała falę smutku i niedowierzania. 25-latek był znany i lubiany w okolicy. Jego śmierć pozostawiła pustkę w sercach bliskich i przyjaciół.
Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego pobicia. Dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić przebieg zdarzenia i zidentyfikować sprawców. Biegłym z Biura Ekspertyz Sądowych w Lublinie udało się odtworzyć przebieg zdarzenia i ustalić rolę każdego z napastników.
Czterech nieletnich w wieku od 14 do 16 lat zostało już osądzonych przez Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim. Sąd orzekł wobec nich środki wychowawcze w postaci umieszczenia w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych. Trzech z nich pozostanie w ośrodku do ukończenia 18 lat, a czwarty do ukończenia 19 lat.
Trzech pozostałych sprawców, w wieku 17 i 18 lat, stanie teraz przed sądem. Będą odpowiadać jak dorośli. Grozi im od 2 do 15 lat więzienia. Wysokość kary będzie zależeć od stopnia ich udziału w napadzie i intencji, z jakimi działali. Sąd rozważy, czy działali z zamiarem bezpośrednim, czy też napaść była wynikiem nieumyślnego działania.
Proces wzbudza ogromne emocje w lokalnej społeczności. Rodzina i bliscy zmarłego 25-latka liczą na sprawiedliwy wyrok. Społeczeństwo spodziewa się, że sprawcy brutalnego pobicia zostaną surowo ukarani za swoje czyny.