Tragedia w Prusicach! Funkcjonariusz Służby Więziennej postrzelił rodzinę, dziecko i teściowa nie żyją. W jakim stanie jest 9-latka?

Rodzinny dramat w Prusicach koło Trzebnicy! Funkcjonariusz więzienny zaczął strzelać do domowników: 5-letnia córka i 71-letnia teściowa zginęły, a 9-letni syn i 51-letni sprawca trafili do szpitala z ranami postrzałowymi. Pojawiły się nowe informacje na temat tej szokującej zbrodni. W jakim stanie jest dziecko?

Morderstwo rodzinne w Prusicach. Dwie osoby nie żyją, w tym dziecko

Do tragedii doszło w piątek 28 marca. W jednym z domów jednorodzinnych w miejscowości Prusice koło Trzebnicy padły strzały.

Według nieoficjalnych informacji RMF FM zginęły dwie osoby: 5-letnia córka i 71-letnia teściowa funkcjonariusza Służby Więziennej. To on chwycił za broń. Zastrzelił także siebie i swojego 9-letniego syna.

Walka o życie w szpitalu. Nowe informacje

Funkcjonariusz Służby Więziennej i jego 9-letni syn z ranami postrzałowymi zostali przewiezieni do szpitala. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie i bada wszystkie jej okoliczności. 51-latek zostanie przesłuchany, gdy tylko pozwoli na to jego stan zdrowia. Służby poinformowały Interię, że żonie mężczyzny, która była obecna na miejscu tragedii, udzielono pomocy psychologicznej.

Jak ustaliła „Wyborcza”, zanim funkcjonariusz Służby Więziennej oddał strzały, miała dojść do awantury z jego partnerką. Według portalu jest on pracownikiem Zakładu Karnego nr 1 przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu i pełnił służbę w grupie interwencyjnej, której zadania obejmują tłumienie zamieszek więziennych. Posiadał pozwolenie na broń palną.