NEWS
Tragiczne wieści z Afryki. 31-letni bokser zmarł tuż po walce, upadł na deski bez ciosu

Z Ghany nadeszły niezwykle smutne wieści. Gabriel Oluwasegun Olanrewaju, były nigeryjski mistrz wagi półciężkiej, miał zaledwie 31 lat, gdy stracił przytomność podczas walki, upadł na podłogę i chwilę później zmarł.
Olanrewaju skrzyżował rękawice z Jonem Mbanugu w piątek, a cały dramat wydarzył się pod koniec trzeciej rundy. Na nagraniu walki widać, jak Nigeryjczyk – bez żadnego ruchu ze strony przeciwnika – wycofuje się, opiera plecy o liny i chwilę później pada na matę.
Sędzia walki, Richard Amevi, szybko zorientował się, że z Olanrewaju dzieje się coś poważnego. Personel medyczny szybko pojawił się na ringu i natychmiast zaczął reanimować 31-latka. Niestety, jego życia nie udało się uratować.
Śmierć na ringu. Gabriel Oluwasegun Olanrewaju zmarł tuż po walce
W oficjalnym oświadczeniu organizatorzy wydarzenia stwierdzili, że Olanrewaju został uznany za zdolnego do walki.
„Jesteśmy naprawdę załamani. Stało się coś, czego nie mogliśmy sobie wyobrazić. Zrobimy, co do nas należy i pomożemy rodzinie zmarłego” — powiedział Remi Aboderin, sekretarz generalny Nigeryjskiej Komisji Boksu, który opisał Olanrewaju jako „nieustraszonego wojownika”.
Olanrewaju stoczył 24 walki na zawodowych ringach — wygrał 13, przegrał dziewięć i zremisował dwie.