Tragiczny poranek na Śląsku. Dziesiąta ofiara „cichego zabójcy”

Tragedia w Bytomiu (woj. śląskie). W niedzielny (9 marca) poranek mężczyzna zmarł w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. – To dziesiąta ofiara czadu w województwie śląskim od początku sezonu grzewczego – poinformowała brygadier Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.

W niedzielę (9 marca) po godz. 5 rano strażacy zostali wezwani do mieszkania przy ul. Bolesława Prusa w Bytomiu. Pierwszy do interwencji przybył Zespół Ratownictwa Medycznego, z powodu omdlenia kobiety. Ratownicy podejrzewali zatrucie tlenkiem węgla.

Po przybyciu na miejsce stwierdziliśmy obecność tlenku węgla w mieszkaniu. Zgodnie z procedurami przystąpiliśmy do sprawdzania pozostałych osób w pionie. Mieszkanie na parterze było zamknięte. Po wejściu znaleźliśmy ciało mężczyzny i stwierdziliśmy obecność tlenku węgla.

– powiedział w rozmowie z PAP asp. Szymon Michalski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu.

Dziesięć ofiar zatrucia tlenkiem węgla w województwie śląskim

Michalski dodał, że źródłem tlenku węgla było najprawdopodobniej mieszkanie na parterze, gdzie znaleziono ciało mężczyzny. – Od początku sezonu grzewczego to 10. ofiara śmiertelna zatrucia tlenkiem węgla w województwie śląskim – poinformowała gen. bryg. Aneta Gołębiowska.

Od 1 października 2024 r. do 25 lutego 2025 r. strażacy w województwie śląskim odnotowali 557 zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla w budynkach mieszkalnych. W 295 przypadkach w mieszkaniach aktywowano czujniki tlenku węgla. W tym czasie rannych zostało 245 osób, w tym 71 dzieci.

Tlenek węgla stanowi śmiertelne zagrożenie dla ludzi

Tlenek węgla, znany również jako tlenek węgla, jest bezwonnym, bezbarwnym i bezsmakowym gazem. Blokuje dopływ tlenu do organizmu, co może prowadzić do śmierci w przypadku długotrwałego narażenia. Powstaje podczas niepełnego spalania wielu paliw, w tym gazu, węgla i drewna. Główną przyczyną zatrucia tlenkiem węgla jest awaria przewodów kominowych.