Ukochana bibliotekarka zmarła. Sprawiła, że ​​wiele osób zakochało się w książkach. „Piękna, szlachetna, pełna poświęcenia”

Maria Kośmińska-Wójtowicz, ikona bibliotekarstwa, zmarła. Jej poświęcenie książkom i ludziom stało się wzorem dla wielu pokoleń. Przez ponad pół wieku służyła czytelnikom z niezwykłą pasją i oddaniem, jednocześnie tworząc ważną część tożsamości kulturowej Radomia. Zmarła 22 maja w szpitalu. Miała 87 lat.

Z wielkim smutkiem Miejska Biblioteka Publiczna w Radomiu poinformowała o śmierci Marii Kośmińskiej-Wójtowicz – wybitnej bibliotekarki, niezwykłej osoby, pełnej pasji, elegancji i cichego heroizmu dnia codziennego. Przepracowała w bibliotece ponad 50 lat. Była nie tylko strażniczką słowa pisanego, ale i duszą całej instytucji, prawdziwą legendą środowiska kulturalnego Radomia.

O sobie mówiła krótko: „Pomagam przy książce”. I to zdanie najlepiej podsumowuje jej życiową misję, której pozostała wierna niemal do końca życia. Jeszcze przed hospitalizacją pracowała nad bibliografią XIX wieku, wertując stare czasopisma w Czytelni Regionalnej.

Pracę w bibliotece rozpoczęła w 1957 roku, mając zaledwie 20 lat. Rok później została kierownikiem czytelni, a jej zapał, pracowitość i ogromna wiedza sprawiły, że szybko awansowała. Zdobyła dalsze kwalifikacje, prowadziła szkolenia, nadzorowała filie, organizowała spotkania autorskie, konkursy czytelnicze i współtworzyła plany rozwoju bibliotek.

Jej osiągnięcia zostały uhonorowane m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Miłosierdzia, nagrodami kulturalnymi i społecznymi. W 2022 roku otrzymała pierwszą w historii Nagrodę im. Wandy Malczewskiej za działalność edukacyjną, religijną i społeczną.

Choć formalnie przeszła na emeryturę w 1992 roku, pozostała związana z biblioteką do końca. Przyjeżdżała jako wolontariuszka, uczestniczyła w „spotkaniach pokoleniowych”, dzieliła się wspomnieniami i niewyczerpanym zasobem wiedzy. Jej odejście to nie tylko strata bliskiej, ciepłej osoby – to także odejście skarbnicy wspomnień o ludziach, wydarzeniach i książkach, które zostały już niemal zapomniane.

Zmarła 22 maja 2025 roku w szpitalu. Pogrzeb odbędzie się 27 maja o godzinie 10:00 w Kościele Garnizonowym pw. św. Stanisława Biskupa w Radomiu.