USA i Iran w sprawie programu nuklearnego. Amerykańskie ultimatum

Stany Zjednoczone chcą negocjować z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego, powiedział wysłannik USA na Bliski Wschód Steve Witkoff w wywiadzie dla Fox News. „Nie musimy rozwiązywać wszystkiego militarnie” — powiedział dyplomata.

Żądania USA dotyczące irańskiego programu nuklearnego: „Całkowicie się poddać”

Według Witkoffa administracja prezydenta Donalda Trumpa jest gotowa sprawdzić, czy możliwe jest porozumienie dyplomatyczne. „Jeśli nie, to alternatywa nie jest zbyt dobra” — dodał.

W innym wywiadzie doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Mike Waltz powiedział CBS, że Iran musi „całkowicie zrezygnować” ze swojego pragnienia posiadania broni jądrowej „w sposób widoczny dla całego świata”.

Wcześniej irański minister spraw zagranicznych Abbas Aragchi powiedział, że jego kraj „nie sprzeciwia się” rozmowom ze Stanami Zjednoczonymi.

Ultimatum USA dla Iranu: Dwa miesiące na podjęcie decyzji

W połowie marca prezydent Trump wysłał list do irańskich urzędników, proponując negocjacje w sprawie nowego porozumienia nuklearnego. W liście tym rzekomo dał Iranowi dwa miesiące na podjęcie decyzji i zagroził, że jeśli propozycja zostanie odrzucona, Stany Zjednoczone zaostrzą sankcje, które Trump nałożył na początku lutego w ramach swojej kampanii „maksymalnej presji” na Iran.

Duchowy i polityczny przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei odrzucił ofertę, nazywając ją „zwodniczą”, ale Aragchi powiedział, że jego kraj wkrótce odpowie zarówno na groźby, jak i możliwości zawarte w liście. Zasugerował, że w obecnej sytuacji nie jest możliwy powrót do porozumienia z 2015 r. w jego pierwotnej formie. Porozumienie złagodziło sankcje międzynarodowe w zamian za ograniczenie przez Iran swojego programu nuklearnego i umożliwienie zagranicznym inspektorom dostępu do irańskich obiektów nuklearnych.

W 2018 roku, podczas pierwszej kadencji prezydenckiej Trumpa, Stany Zjednoczone oskarżyły Iran o naruszenie warunków tej umowy i wycofały się z niej. Aragchi zauważa teraz, że 10-letnia umowa może być punktem wyjścia do nowych negocjacji.