NEWS
Włamał się do przedszkola! „Siedział w szafie dyrektora”

Policja znalazła recydywistę włamywacza w garderobie dyrektorki przedszkola w Gdyni! 32-letni mieszkaniec Rumi włamał się do przedszkola, a gdy włączył się alarm, przestraszony złodziej przestał plądrować placówkę i schował się w meblach. Gdy policja go wyciągała, przysięgał, że to nie to, co myśleli!
W minioną sobotę o godz. 12:30 policjanci z trójmiejskiego Oksywia otrzymali zgłoszenie o włamaniu do przedszkola w Gdyni przy ul. Pułkownika Dąbka. Gdy przyjechali na miejsce, zastali wyrwane z zawiasów drzwi do gabinetu dyrektorki. Dyrektorka już tam była, zaalarmowana przez zainstalowany w przedszkolu system. Funkcjonariusze zaczęli przeszukiwać pomieszczenia, w których niedawno grasował złodziej, ale wyglądało na to, że udało mu się uciec. W pewnym momencie dyrektorka poprosiła funkcjonariuszy, aby sprawdzili, czy jej laptop znajduje się w szafie w gabinecie. Funkcjonariusze otworzyli drzwi szafy i zobaczyli… kucającego mężczyznę. Oczywiście był to złodziej, który po usłyszeniu alarmu wpadł w panikę i uciekł do szafy z całym swoim złodziejskim sprzętem.
Po włamaniu zapomnieli torby z łupem. Wszystko zostało nagrane! Włamywacze jak z „Gangu Olsena”
32-latek z Rumi został znaleziony w posiadaniu „rękawiczki materiałowej, dwóch rękawiczek lateksowych i torby prezentowej z metalową rurką z wygiętym czubkiem i wygiętym metalowym szpikulcem z gumowym uchwytem”, jak podaje policja na swojej stronie internetowej. Mimo to mężczyzna próbował przekonać funkcjonariuszy, że to wcale nie jest to, co myśleli! „32-latek wyjaśnił, że widział innych mężczyzn, którzy włamali się do przedszkola i chciał ich złapać na gorącym uczynku, ale uciekli, a gdy przybył dyrektor, postanowił ukryć się w szafie”. Jednak to nie przekonało funkcjonariuszy, zwłaszcza że 32-latek okazał się być notowany za kradzieże i włamania. Został zatrzymany i grozi mu do 8 lat więzienia.